Rozpoczął się nabór do kieleckich przedszkoli. Piotr Łojek, dyrektor Wydziału Edukacji, Kultury i Sportu w urzędzie miasta zapewnia, że dla żadnego dziecka w Kielcach miejsca nie zabraknie.
Przypomina przy tym, że najpierw chęć dalszego korzystania z przedszkola potwierdzają rodzice, których dzieci już są pod opieką placówki. Mają na to czas do 12 marca.
Po tym terminie będzie wiadomo ile wolnych miejsc, i w których placówkach, zostało dla nowych dzieci. Rodzice, którzy po raz pierwszy będą chcieli wysłać pociechę do przedszkola będą mogli wziąć udział w rekrutacji odbywającej się w dniach 13 -21 marca.
– Mamy przygotowane około 4,8 tys. miejsc w przedszkolach oraz około 540 miejsc w „zerówkach” w szkołach podstawowych. Średnio rocznie wolnych miejsc dla nowych dzieci jest około 1,5 tys. – informuje dyrektor.
Piotr Łojek dodaje, że nabór prowadzony jest przez Internet.
– Logowanie odbywa się elektronicznie. Rodzic może wybrać dowolną liczbę przedszkoli, nawet wszystkie 33 placówki. 11 kwietnia do godziny 15.00 zostanie podana do publicznej wiadomości lista dzieci zakwalifikowanych do przeszkoli – zapowiada dyrektor.
Co roku część dzieci nie dostaje się do żadnej placówki. Dzieje się tak dlatego, że rodzice wybierają jedno lub dwa przedszkola, do których jest więcej chętnych niż miejsc. Najczęściej taka sytuacja ma miejsce na Ślichowicach. Piotr Łojek zapewnia, że rodzicom, których dziecko nigdzie się nie dostało, miasto zaproponuje inną placówkę, gdzie są jeszcze wolne miejsca.