Słoiczki z miodem trafiły dziś (poniedziałek, 11 marca) w ręce krwiodawców, którzy dzielą się tym drogocennym darem życia z innymi. Taką akcję przygotowało Rejonowe Koło Pszczelarzy w Ostrowcu Św.
Każdego dnia oddział terenowy Regionalnego Centrum Krwiodawstwa i Krwiolecznictwa w Ostrowcu Św. odwiedza kilkanaście osób, które oddają krew. Najbardziej popularnym dniem są czwartki, gdy na siódme piętro wieżowca na ul. Szymanowskiego, gdzie znajduje się jego siedziba przychodzi nawet kilkadziesiąt osób.
Halina Łysakowska, pielęgniarka z punktu krwiodawstwa podkreśla, że często pojawiają się komunikaty i apele o oddawanie krwi określonych grup, ale tak naprawdę to zapasów krwi nigdy nie jest za dużo.
– Krew jest potrzebna cały czas. Mamy coraz więcej osób chorych onkologicznie, którym ta krew daje szanse na leczenie, potrzeba jej po wypadkach i wielu zabiegach operacyjnych. Przyjmujemy tak naprawdę każdą grupę, choć rzeczywiście najbardziej czekamy na te minusowe, bo tych jest najmniej w populacji – tłumaczy.
Dziś (poniedziałek, 11 marca) honorowi krwiodawcy, oprócz obowiązkowej czekolady, mogli odebrać również miód z lokalnych pasiek. – To ukłon pszczelarzy w stronę darczyńców – mówi Józef Misiura, prezes Stowarzyszenia Pszczelarzy Ziemi Ostrowieckiej.
– Udało nam się zebrać 60 słoiczków, które trafią do krwiodawców. Bardzo cieszymy się, że możemy przynajmniej tak podziękować im za to, co robią. Ja na całe szczęście, nigdy nie potrzebowałem skorzystać z dodatkowej dawki krwi, ale korzystają inni i uważamy, że trzeba wspierać takie inicjatywy. Jesteśmy przekonani, że to nie ostatnia taka akcja – zapowiedział Józef Misiura.
Swoją obecność podczas akcji zaakcentowali również pracownicy świętokrzyskiego pogotowia ratunkowego, którzy na co dzień ratują ludzkie życie i dobrze znają jego wartość.
– Cieszy nas to, że wśród młodych ludzi jest dużo dawców szpiku kostnego czy krwi. Krew jest darem życia i niczym nie jesteśmy jej w stanie zastąpić – mówi Danuta Barańska, zastępca kierownika ds. medycznych w Świętokrzyskim Centrum Ratownictwa w Ostrowcu.
– Podobnie jak krew miód jest lekarstwem. Dlatego mamy dwa ważne apele. Pierwszy do mieszkańców o to, by nie nawozić i nie lać chemikaliów w momencie, gdy pszczoły będą zapylać kwiaty, ale również i o to, aby oddawać krew. Niedługo wakacje, krwi pewnie znów może brakować – dodał Dariusz Czupryński, ratownik medyczny.
A w Ostrowcu Św. krew można oddać codziennie w godz. od 7.00 do 10.30. Trzeba być pełnoletnim, wcześniej zjeść lekkie śniadanie. Krwi nie mogą oddawać osoby chore, nawet jeśli mają lekką infekcję.