Najbardziej znany był Krzysztof. Rabunkowy proceder uprawiał przy wsparciu matki, aż do czasu, gdy został stracony. Po zbójeckiej rodzinie pozostały ponoć lochy, w których trzymano zrabowane skarby.
Krzysztof Szafraniec był chyba najsłynniejszym rycerzem-rozbójnikiem w XV-wiecznej Polsce. Zamieniwszy swój zamek w Pieskowej Skale w gniazdo rozbójników łupił kupców, porywał i więził ludzi, a uprawiany przez niego proceder powodował nawet komplikacje natury międzynarodowej. W 1484 roku został z rozkazu królewskiego pojmany i stracony w Krakowie
Swoje zbójeckie rzemiosło uprawiał przy wsparciu matki Konstancji, która nie tylko mu pomagała, ale również w fortalicji, w Seceminie przechowywała zbójeckie łupy.
Z dawnego zamku zwanego fortalicją pozostało niewiele, ale według legendy z budowli wychodziły lochy wiodące w kierunku Włoszczowy. To ponoć w nich rycerze-rabusie trzymali zagrabione skarby.
Tajemnice fortalicji w Seceminie Radio Kielce odkrywa w kolejnych odcinku słuchowiska pt.: „Wyprawa w nieznane”.