Uczniowie ze szkoły w Mąchocicach-Scholasterii od poniedziałku (18 marca) mogą uczyć się bezpiecznego poruszania się po drodze na… szkolnych korytarzach. Do placówki trafiło „miasteczko ruchu drogowego”, którego elementy odzwierciedlają to, co dzieje się na ulicy.
Uczennicom szkoły: Natalii, Kornelii i Anastazji nowa atrakcja przypadła do gustu.
– Jest tam sygnalizacja świetlna, przejście dla pieszych, a także ulica. Dzięki temu dowiadujemy się jak bezpiecznie przejść na drugą stronę. To fajna zabawa – mówiły.
Miasteczko składa się z kilku elementów. Są tam np. mini znaki drogowe, sygnalizacja świetlna, a także mata, na której wymalowana jest ulica. Najmłodsi będą uczyli się bezpiecznego przemieszczania po drodze, zarówno w roli pieszych jak i rowerzystów.
13-letnia Julia doskonale wie, że aby bezpiecznie korzystać z jednośladu, należy najpierw znać teorię.
– Mam kartę rowerową, więc gdy jest ciepło jeżdżę rowerem do sklepu bądź przyjaciół. Trzeba uważać na pieszych, którzy mogą nas nie zauważyć i mogą wejść nam na drogę, a także na samochody osobowe, których kierowcy także mogą nas nie zauważyć. Bardzo ważne jest to, aby patrzeć na znaki. Dzięki temu wiemy, gdzie możemy wjechać, a gdzie nie – mówi 13-letnia Julia.
Mł. asp. Małgorzata Perkowska-Kiepas z Komendy Miejskiej Policji podkreśla, że dorośli powinni uczyć dzieci przepisów i prawidłowych zachowań na drodze już od najmłodszych lat.
– Takie miasteczko to ogromna wartość dodana do zajęć edukacyjnych, które prowadzą policjanci w szkołach w Kielcach i w powiecie kieleckim. Uczniowie mogą wcielić się zarówno w pieszych jak i w kierowców. Mogą zobaczyć jak w praktyce należy przestrzegać przepisów z różnych perspektyw – mówi Małgorzata Perkowska-Kiepas.
Tomasz Lato, wójt Masłowa informuje, że miasteczko ma służyć edukacji uczniów, ale nie tylko z gminy.
– Zakładamy, że będzie przez policję wypożyczane i będzie służyło w innych szkołach. Chodzi o to, aby dzieci praktycznie, mając postawione na fikcyjnej drodze znaki, poznawały praktyczną możliwość ich wykorzystywania w ruchu drogowym – dodaje Tomasz Lato.
Koszt miasteczka to prawie 6 tys. zł.