Dwa lata po wybuchu wojny w Ukrainie, w Polsce na miejsce w schronach i ukryciach może liczyć niecałe 4 procent mieszkańców, obrona cywilna nie istnieje, a obywatele nie wiedzą, gdzie w razie zagrożeń mogą szukać bezpiecznego miejsca schronienia.
Najwyższa Izba Kontroli opublikowała raport z kontroli zapewnienia obywatelom miejsc, w których mogliby się schronić na wypadek zagrożenia. NIK zwróciła uwagę, że dwa lata po rozpoczęciu wojny w Ukrainie, w Polsce na miejsce w schronach i w miejscach ukrycia może liczyć niecałe cztery procent mieszkańców, obrona cywilna nie istnieje, a obywatele nie wiedzą, gdzie w razie zagrożeń mogą szukać bezpiecznego miejsca.
Witold Sokała, publicysta „Dziennika Gazety Prawnej”, wicedyrektor Instytutu Stosunków Międzynarodowych Uniwersytetu Jana Kochanowskiego w Kielcach ocenia, że braki w zakresie obrony cywilnej to jeden z najpoważniejszych deficytów polskiego bezpieczeństwa.
Brakuje podstawowych przepisów
Kontrola NIK wykazała, że 6 z 32 skontrolowanych gmin nie zapewniło takiego miejsca żadnemu ze swoich mieszkańców, a 68 proc. poddanych oględzinom schronów i ponad połowa ukryć nie spełniały wymaganych warunków technicznych.
Przyczyną tej sytuacji, jak ustaliła Najwyższa Izba Kontroli, jest przede wszystkim brak podstawowych przepisów wskazujących odpowiedzialnych za zarządzanie budowlami ochronnymi, określających ich niezbędne wyposażenie oraz wymogi techniczne, jakie muszą spełniać, czy choćby definiujących czym jest schron. Wieloletni impas w tej kwestii ma przełamać przygotowywana przez Ministerstwo Spraw Wewnętrznych i Administracji (MSWiA) ustawa o ochronie ludności, której projekt, jak wynika z zapowiedzi resortu, powinien być gotowy do końca marca.
Projekt ustawy o ochronie ludności i obronie cywilnej Komenda Główna Państwowej Straży Pożarnej przesłała do MSWiA w lipcu 2019 roku. Do uzgodnień międzyresortowych skierował go jeden z wiceministrów z informacją, że rozwiązania prawne pozwalające na zwiększenie poziomu bezpieczeństwa ludności powinny wejść w życie jak najszybciej. Na zajęcie stanowiska w kwestii proponowanych rozwiązań dał ministerstwom jedynie kilka dni. Mimo że po napaści Rosji na Ukrainę, do której doszło 24 lutego 2022 roku, uregulowanie przepisów wydawało się jeszcze pilniejsze, do zakończenia kontroli NIK (wrzesień 2023 roku) ustawa nie została uchwalona. W marcu 2022 roku Sejm przyjął natomiast ustawę o obronie ojczyzny, która de facto zlikwidowała w Polsce obronę cywilną. Tak się stało, ponieważ ówczesny Minister Spraw Wewnętrznych i Administracji nie zadbał o wprowadzenie do tej ustawy przepisów przejściowych, przedłużających obowiązywanie uregulowań dotyczących obrony cywilnej funkcjonujących od niemal 60 lat.
NIK zwracała na to uwagę już w czerwcu 2022 roku informując o luce prawnej w przepisach jaką stwierdziła podczas kontroli w Kielcach. Wcześniej, obowiązujące od 2018 roku wytyczne Szefa Obrony Cywilnej Kraju realizowały odpowiedzialne za nią na poszczególnych szczeblach władze wojewódzkie i samorządowe, ale po wejściu w życie ustawy o obronie ojczyzny nie wiadomo kto za obronę cywilną odpowiada. W efekcie od kwietnia 2022 roku zadania związane np. z budownictwem ochronnym wykonywała mniej niż połowa (45 proc.) skontrolowanych przez NIK wojewodów, starostów, wójtów, burmistrzów i prezydentów miast.
Nie ma zasad budowy schronów i ukryć
W okresie objętym kontrolą ówczesny Minister Spraw Wewnętrznych i Administracji nie wydał także rozporządzenia określającego warunki techniczne, jakie powinny spełniać budowle ochronne, mimo, że projekt trafił do MSWiA z Komendy Głównej PSP już w 2019 roku razem z projektem ustawy o ochronie ludności i obronie cywilnej. Prace nad rozporządzeniem zostały zintensyfikowane dopiero po wybuchu wojny w Ukrainie i były prowadzone w oparciu o przekazany przez Ministra Rozwoju i Technologii materiał ekspercki na temat usytuowania obiektów zbiorowej ochrony oraz wymagań technicznych, jakim powinny odpowiadać. Do uzgodnień wewnątrzresortowych projekt rozporządzenia trafił w grudniu 2022 roku. Kontrolerzy NIK, a wcześniej Departament Prawny MSWiA zwracali uwagę na to, że część regulacji zawartych w projekcie, m.in. przepisy określające zasady kontroli i ewidencji obiektów zbiorowej ochrony oraz zadania organów administracji publicznej można wprowadzić jedynie ustawowo. Uwagi nie zostały jednak uwzględnione, a kontrowersyjne przepisy znalazły się w projekcie skierowanym w kwietniu 2023 r. przez wiceministra spraw wewnętrznych i administracji do uzgodnień międzyresortowych i społecznych. Rozporządzenie również nie weszło w życie.
Do tej pory nie uregulowano także zasad budowy przydomowych schronów i ukryć. Projekt rozporządzenia w tej sprawie był opracowywany w Ministerstwie Rozwoju i Technologii, jednak żeby przepisy mogły wejść w życie, konieczna jest ustawa, która będzie zawierała upoważnienie do wydania takiego rozporządzenia.
Za mało pieniędzy na schrony
Kolejną, poza brakiem przepisów, przyczyną niewystarczającej liczby budowli ochronnych w Polsce i ich niezadowalającego stanu były niskie, w stosunku do potrzeb, wydatki na utrzymanie i konserwację takich obiektów oraz na budowę nowych. W 2021 roku wydatki te wyniosły 214 tys. zł, podczas gdy na obronę narodową przeznaczono wówczas ponad 58 mld zł. Dodatkowo możliwości finansowania budownictwa ochronnego ograniczyło wejście w życie ustawy o obronie ojczyzny i likwidacja obrony cywilnej.
NIK skontrolowała Ministerstwo Spraw Wewnętrznych i Administracji, Komendę Główną Państwowej Straży Pożarnej, 16 urzędów wojewódzkich, 16 starostw powiatowych oraz 32 urzędy gmin. Okres objęty kontrolą to lata 2020-2023 (do 29 września).
Schrony i ukrycia w województwie świętokrzyskim
Zgodnie z wytycznymi wydanymi przez szefa obrony cywilnej w 2018 roku planowanie zbiorowej ochrony ludności „…powinno być ukierunkowane na docelowe zapewnienie miejsc w budowlach ochronnych oraz ukryciach do doraźnego przygotowania dla co najmniej 25% ogółu ludności zameldowanej na obszarze administracyjnym danego miasta, z uwzględnieniem planów ewakuacji III stopnia dla pozostałej, niechronionej ludności”. W skontrolowanych przez NIK samorządach zadbało o to zaledwie 31 proc. wójtów, burmistrzów i prezydentów miast. Na 32 objęte kontrolą gminy w 26 (81 proc.) znajdowały się budowle pozostające w sytuacjach kryzysowych do dyspozycji mieszkańców.
NIK wskazała, że w 2021 roku w województwie świętokrzyskim było 5 466 schronów i ukryć, których pojemność wynosiła 49 224 osób (dla 4,14 proc. z 1 187 693 mieszkańców). Z raportu wynika również, że w 2021 roku w województwie świętokrzyskim na budownictwo ochronne nie wydano ani złotówki.
W raporcie NIK ujęto dwa miasta w województwie świętokrzyskim: Ostrowiec Świętokrzyski oraz Skarżysko-Kamienną. Wskazano, że w liczącym ponad 61,5 tys. mieszkańców Ostrowcu Świętokrzyskim jest 2 336 miejsc w budowlach ochronnych oraz 8 218 miejsc w ukryciach do doraźnego przygotowania. Oznacza to, że w budowlach ochronnych i ukryciach zapewniono miejsca dla 17 proc. mieszkańców.
Z kolei spośród ponad 41 tys. mieszkańców Skarżyska-Kamiennej zapewniono natomiast miejsca dla 10,5 proc. mieszkańców (miejsca w budowlach ochronnych – 4 327, miejsca w ukryciach do doraźnego przygotowania – 0).
Budowla o obudowie konstrukcyjnie zamkniętej, hermetycznej, zapewniającej ochronę osób, urządzeń, zapasów materiałowych lub innych dóbr materialnych przed założonymi czynnikami rażenia oddziałującymi ze wszystkich stron.
Pomieszczenie lub zespół pomieszczeń przeznaczonych do ochrony osób, urządzeń, zapasów materiałowych lub innych dóbr materialnych przed skutkami działań zbrojnych, ekstremalnych zjawisk pogodowych, katastrof ekologicznych, przemysłowych lub innych zagrożeń. Budowle te dzielą się na dwie główne kategorie: schrony i ukrycia.
Budowla ochronna niehermetyczna, wyposażona w najprostsze instalacje, zapewniająca ochronę osób, urządzeń, zapasów materiałowych lub innych dóbr materialnych przed założonymi czynnikami rażenia oddziałującymi z określonych stron.
Miejsce doraźnego schronienia (MDS) – budowla bez szczególnych wymagań odpornościowych i eksploatacyjnych, zabezpieczająca przed niektórymi środkami rażenia oraz skutkami ekstremalnych zjawisk pogodowych.