Pod koniec sierpnia 2024 roku odbiorcy prądu w całej Polsce będą mogli korzystać z tak zwanej taryfy dynamicznej. Oznacza to, że ceny prądu mogą się zmieniać co kwadrans, a my będziemy mogli zaoszczędzić, jeśli dobrze zaplanujemy korzystanie ze sprzętów wymagających energii elektrycznej, takich na przykład, jak pralka, czy suszarka.
Do gospodarstw domowych dostarczane są pisma PGE Obrót S.A. informujące o zmianach. Jak tłumaczy Katarzyna Stącel z PGE S.A., w przeciwieństwie do standardowej taryfy, z której obecnie korzystamy, taryfy dynamiczne nie mają określonej stałej ceny energii elektrycznej.
– Cena ta może się w ciągu dnia zmieniać wielokrotnie, nawet co 15 minut, zgodnie z notowaniami na rynku spot, na Towarowej Giełdzie Energii. Będzie ona zatem najkorzystniejsza dla odbiorców, którzy korzystają z energii świadomie i są gotowi na to, by zmienić codzienne nawyki oraz dostosować codzienny pobór energii do zmieniającej się sytuacji na rynku – mówi.
Norbert Mortas, inżynier energetyki, prezes spółki Hermanos podkreśla, że taryfy dynamiczne pozwalają skorzystać z energii elektrycznej wtedy, gdy jej zasoby są największe i w efekcie najtańsze.
– Przykładowo przy dużym nasłonecznieniu 1 kilowatogodzina o godzinie 11.00 przed południem może kosztować 10 groszy, a wieczorem o godzinie 20.00, gdy nie ma już słońca i zużycie energii jest większe energia może kosztować złotówkę – tłumaczy. Dodaje, że to, jak będą kształtować się ceny energii w ciągu dnia zaobserwujemy na giełdzie dzień wcześniej.
Osoby, które zdecydują się na taryfę dynamiczną będą mogły na przykład zaplanować włączenie pralki, czy suszarki na konkretną godzinę, kiedy koszt energii będzie najniższy. Na pewno więcej zaoszczędzić będą mogły osoby, które na przykład ładują samochody elektryczne, czy korzystają z klimatyzacji, ponieważ te sprzęty wymagają większych poborów energii.
Ekspert podkreśla, że na rachunek za prąd składają się trzy elementy: opłata stała, dystrybucja energii oraz samo jej zużycie. W przypadku skorzystania z taryfy dynamicznej, zmianie ulegnie jedynie ten ostatni komponent, który stanowi około 40-60 procent całego rachunku. Oszczędności zatem mogą być znaczne.
Z taryf dynamicznych nie będzie mógł skorzystać każdy. Użytkownicy zainteresowani tą usługą powinni mieć zainstalowany licznik zdalnego odczytu.