Stowarzyszenie Kibiców „Zjednoczona Korona” wydało oświadczenie w sprawie zajść po meczu PKO BP Ekstraklasy z Pogonią Szczecin. Czytamy w nim m.in. „ W każdej rodzinie bywają zgrzyty, niedomówienia, gorsze chwile. Szybko wszystko zostało wyjaśnione. Wyszło niefajnie, jednak mamy zapewnienie, że się to więcej nie powtórzy”.
Przypomnijmy, po niedzielnym starciu z Dumą Pomorza, które zakończyło się remisem 2:2, piłkarze Korony nie podeszli pod sektor zajmowany przez najzagorzalszych fanów zwany Młynem i nie podziękowali im za doping.
– Mnie się to zachowanie bardzo nie spodobało. Taka sytuacja nie powinna mieć miejsca. Zrobiłem od razu spotkanie z radą drużyny i powiedziałem, co na ten temat myślę – stwierdził na antenie Radia Kielce prezes klubu Łukasz Jabłoński.
Po mecz kilkudziesięciu kibiców wdarło się do szatni kieleckiego zespołu. Nie byli agresywni, ale werbalnie dali wyraz swego niezadowolenia z postawy piłkarzy i sztabu szkoleniowego Korony.
W opublikowanym we wtorek oświadczeniu stowarzyszenie zapewnia o swoim wsparciu: „Dalej walczymy o utrzymanie, dalej jesteśmy w tym RAZEM i dalej będziemy z klubem na dobre i na złe. Zarówno trener, jak i piłkarze, muszą teraz skupić się na misji pozostania w ekstraklasie i my jako dwunasty zawodnik im w tym pomożemy”.
W południe w klubie doszło do spotkania, w którym uczestniczyli prezes Łukasz Jabłoński, dyrektor sportowy Paweł Golański i trener Kamil Kuzera.
– Wszyscy mamy jeden cel i będziemy robić wszystko, żeby go zrealizować. Przed nami jeszcze dziewięć meczów, na których będziemy mieli wsparcie kibiców. Wciąż wierzymy w utrzymanie się w ekstraklasie – powiedział Łukasz Jabłoński.
Po przerwie reprezentacyjnej Korona zmierzy się na wyjeździe z Widzewem Łódź. Spotkanie zaplanowane jest na poniedziałek 1 kwietnia.
OŚWIADCZENIE KIBICÓW
Korona to rodzina!
Jak wiadomo, w każdej rodzinie bywają zgrzyty, niedomówienia, gorsze chwile. U nas taka sytuacja się zdarzyła, więc szybko wszystko zostało wyjaśnione, tak jak należy. Działamy dalej! Wyszło niefajnie, jednak mamy zapewnienie, że się to więcej nie powtórzy. Nikt się nie obraża, nie roztrząsamy sytuacji jak większość mediów, które nic nie wiedzą, a dla klikalności wymyślą nawet najgorszy stek bzdur.
Dalej walczymy o utrzymanie, dalej jesteśmy w tym RAZEM i dalej będziemy z klubem na dobre i na złe.
Zarówno trener, jak i piłkarze, muszą teraz skupić się na misji pozostania w ekstraklasie i my jako dwunasty zawodnik im w tym pomożemy, od tego jesteśmy – gramy RAZEM!
Tyle z naszej strony. Ucinamy tym zbędną dalszą dyskusję na tematy rozdmuchane przez media! Innym również radzimy nie komentować sytuacji, a skupić się na działaniach, aby pod każdym względem było lepiej.
WSZYSCY NA WIDZEW!
POKAŻMY TAM, ŻE JESTEŚMY JEDNOŚCIĄ!