Około 200 osób wzięło udział w spotkaniu wielkanocnym zorganizowanym w hali sportowej w Koprzywnicy. Byli to mieszkańcy poszczególnych sołectw, w tym koła gospodyń wiejskich i członkowie ochotniczych straży pożarnych, a także władze samorządowe miasta i powiatu.
Dla zgromadzonych wystąpiły dzieci z Zespołu Placówek Oświatowych w Koprzywnicy oraz zespół Powiślanie. Wanda Abramczyk, członkini zespołu powiedziała, że takie spotkania bardzo jednoczą ludzi. Zespół przygotował repertuar wielkopostny, ale przyniósł także tradycyjny wielkanocny kosz, jaki przygotowuje się do święcenia w Wielką Sobotę. – Chcemy przekazywać tradycje młodszym pokoleniom, my jako seniorzy jesteśmy zobowiązani to robić – dodała.
Jednym z uczestników spotkania był Krzysztof Beksiński z Ochotniczej Straży Pożarnej w Koprzywnicy. To druh, który przez wiele lat zajmował się bziukaniem, czyli wydmuchiwaniem słupów ognia podczas wieczornej procesji rezurekcyjnej w Wielką Sobotę. Teraz robią to jego trzej synowie.
Koprzywnickie bziuki wpisane są na listę niematerialnego dziedzictwa kultury UNESCO. Krzysztof Beksiński przyznaje, że takie spotkania świąteczne są potrzebne, ponieważ na co dzień każdy jest zajęty swoimi sprawami i nie ma czasu, aby pobyć z innymi ludźmi. – W takim dniu zwalniane jest tempo i można miło spędzić czas – dodał.
Burmistrz Koprzywnicy Aleksandra Klubińska powiedziała, że jest to pierwsze spotkanie wielkanocne w takiej konwencji. Zwróciła uwagę, że stanowi okazję do integracji oraz kultywowania pięknych tradycji, o których należy pamiętać i przekazywać je kolejnym pokoleniom.
Po występach artystycznych i życzeniach wszyscy przystąpili do wspólnego świątecznego posiłku. Podczas spotkania Fundacja Dla Naszych Dzieci prowadziła zbiórkę pieniędzy na leczenie Mateusza – ucznia szkoły ponadpodstawowej z gminy Koprzywnica, chorego na białaczkę.