Sto rezerwatów przyrody planują utworzyć Lasy Państwowe z okazji stulecia swojego istnienia. Na terenie naszego województwa wyznaczono takie obszary w nadleśnictwach Kielce, Staszów i Skarżysko.
Z nadleśnictw spłynęło ponad 200 propozycji nowych rezerwatów. Każda z nich jest teraz analizowana, by wybrać najcenniejsze i najbardziej różnorodne obszary.
Na terenie Nadleśnictwa Skarżysko wskazano dwa obszary, które mogą stać się rezerwatami przyrody. To torfowisko Lipowe Pole i Skarbowa Góra. Nadleśniczy Zbigniew Dąbrowski podkreśla, że obie propozycje są wartościowe przyrodniczo. Torfowisko Lipowe Pole od dawna jest chronione, bo to jedyny taki obszar na terenie Nadleśnictwa Skarżysko.
– Leży w północnej części powiatu skarżyskiego. Od lat 50. ubiegłego wieku wiemy, że nie wysycha, bo porównując stare mapy z obecnym terenem torfowiska widzimy, że jego granice są takie same. Jest to zlewnia rzeki Oleśnicy, dopływu Kamiennej. Torfowisko jest wysokie i przejściowe, ze wszystkimi strefami, z lustrem wody. Otoczone jest przez bory bagienne i mieszane sosnowe, które od lat są wyłączone z działań leśnych. Za miesiąc zakwitnie tam wełnianka, są mchy, torfowce, rosiczka, żurawina, przylatują tam żurawie, pojawiają się łosie. My zgłosiliśmy 16 ha powierzchni, ale torfowisko wychodzi granicami poza nasz teren, czyli w teren województwa mazowieckiego i w grunty prywatne. Mam nadzieję, że ten aspekt uda się uregulować. My na tym terenie prowadzimy prace pozwalające utrzymać torfowisko w dobrym stanie i dostajemy za to dopłaty rolno-środowiskowe. Usuwamy tam krzewy i sadzonki młodych drew, aby nie zagłuszyć tego ekosystemu. Ostatnio takie prace były prowadzone cztery lata temu, a co dwa-trzy lata dokonujemy koszenia. Jest to konieczne, aby gatunki torfowe się rozwijały bez przeszkód. Dawniej tu były koszone łąki, wypasana zwierzyna, co powodowało utrzymanie naturalnej roślinności, dziś my musimy o to zadbać – zaznacza nadleśniczy.
Kolejna propozycja rezerwatu to Skarbowa Góra, wzniesienie o wysokości około 300 m.n.p.m. Jest to jedyne miejsce na terenie Nadleśnictwa Skarżysko, które ma roślinność górską – mówi Zbigniew Dąbrowski.
– Tu rośnie żyzna buczyna, czosnek niedźwiedzi, który już wzeszedł i niedługo zakwitnie. Kilkadziesiąt lat temu wycięto tam kilkaset metrów brzozy i innych gatunków lekkonasiennych, aby buczyna mogła się rozrastać, więc obecny stan tego miejsca to efekt pracy leśników. Czosnek w buczynie musi mieć odpowiednią ilość światła, aby się rozwinął. Tam też w okolicy jest cmentarz partyzancki i niebieski szlak turystyczny, więc miejsce ma walory zarówno przyrodnicze, jak i historyczne – podkreśla.
W ciągu najbliższych dwóch miesięcy leśnicy dokonają wyboru stu propozycji nowych rezerwatów i ogłoszą je w Internecie. Kolejny etap to kompletowanie dokumentacji, również w oparciu o uwagi strony społecznej, czyli samorządów, przyrodników i mieszkańców okolic nowych rezerwatów. W drugiej połowie roku gotowe wnioski zostaną skierowane do Regionalnych Dyrekcji Ochrony Środowiska, które są władne, by ustanowić rezerwaty.
100 rezerwatów na 100-lecie Lasów Państwowych, to nie tylko jednorazowa akcja jubileuszowa. Leśnicy zgłaszają i będą zgłaszać kolejne rezerwaty. Już dzisiaj 86 procent z ponad 1,5 tys. polskich rezerwatów znajduje się na gruntach Lasów Państwowych. Zajmują powierzchnię równą kilku parkom narodowym.