Setne urodziny obchodziła dziś (czwartek, 28 marca) Alicja Kaszyńska z Sandomierza, która w czasie wojny była łączniczką Armii Krajowej. Razem z nią świętowali członkowie jej rodziny i przyjaciele. Jubilatkę odwiedzili również przedstawiciele władz.
Pani Alicja zdradziła swój przepis na długie życie.
– Trzeba być prawdziwym człowiekiem, czyli uczciwym, nie rozpychać się w życiu i kochać ludzi – stwierdziła. Alicja Kaszyńska odnosząc się do lat wojennych powiedziała, że stara się o nich nie myśleć. – Jakoś to było wtedy, a najważniejsze jest to, że się przeżyło – tłumaczyła.
W spotkaniu urodzinowym wziął udział pełnomocnik wojewody świętokrzyskiego Grzegorz Żmuda, który wręczył jubilatce list gratulacyjny od premiera Donalda Tuska.
Jubilatce podziękował Marcin Marzec, burmistrz Sandomierza. Jak stwierdził, wiele zrobiła dla miasta i jego promocji. Do prowadzonego przez nią Domu Pracy Twórczej „Alicja” przez wiele lat przyjeżdżali artyści malarze, literaci i aktorzy. Alicja Kaszyńska za całokształt swojej społecznej pracy otrzymała tytuł Sandomierzanina 2014 Roku.