Piłkarze ręczni Industrii Kielce postawili mocną „kropkę nad i” w ostatniej kolejce sezonu zasadniczego Orlen Superligi, pokonując przed własną publicznością Zagłębie Lubin 47:26 (24:16) i zapewniając sobie fotel lidera przed fazą play off. Najwięcej bramek dla kielczan zdobyli: Arkadiusz Moryto i Benoit Kounkoud po 8. W zespole gości najskuteczniejsi byli: Dawid Krysiak i Mateusz Drozdalski po 5 goli.
Kielczanie zagrali w 11-osobowym składzie. Po czwartkowym meczu Ligi Mistrzów z GOG Gudme wolne dostali ci, którzy grali najwięcej, czyli Andreas Wolff, Dylan Nahi, Igor Karacić i Alex Dujszebajew. Do składu wrócił za to kontuzjowany ostatnio młody skrzydłowy Szymon Wiaderny
Przewaga mistrzów Polski nie podlegała dyskusji. Ostatni remis 8:8 był w 12 minucie, a później rozpoczął się „odjazd” podopiecznych trenera Talanta Dujszebajewa, który trwał praktycznie do końca spotkania. W 30 min. zawodnik Zagłębia Michał Bekisz obejrzał czerwoną kartką po wypchnięciu w bandę skrzydłowego gospodarzy Szymona Wiadernego, który wrócił do składu po kontuzji. Na szczęście nic mu się nie stało i kontynuował grę.
Rozgrywający gospodarzy Michał Olejniczak mówił po meczu o pozytywnej energii.
– W naszej drużynie dominuje pozytywna energia, mimo tych trudności, które już za nami. Przed meczem nikt z nas nie myślał o świątecznym stole. Od początku konsekwentnie szliśmy do przodu, kąsaliśmy przeciwnika i stąd tak wysoki wynik. – podsumował Michał Olejniczak.
Trener Zagłębia Lubin Tomasz Kozłowski miał problem z oceną gry swoich podopiecznych.
– Trudno mi jest wystawić jakąkolwiek ocenę. Drużyna z Kielc to przeciwnik światowej klasy i w jakim by nie grali zestawieniu to zawsze będą bardzo groźni. Dziś pokazali na boisku wszystko, co najlepsze, więc wynik mówi sam za siebie. Jestem tylko zły, że tak dużo bramek i z taką łatwością daliśmy sobie rzucić przez gospodarzy – powiedział trener Tomasz Kozłowski.
Przed meczem kibice w Hali Legionów pożegnali naszego redakcyjnego kolegę, komentatora spotkań piłkarzy ręcznych Marka Cendera.
Przeciwnikiem Industrii Kielce w ćwierćfinale będzie MMTS Kwidzyn. Gra się do dwóch zwycięstw. Natomiast w środę (3 kwietnia) w Hali Legionów rewanżowy mecz 1/8 finału Ligi Mistrzów z duńskim GOG Gudme. Kielczanie będą bronić ośmiobramkowej zaliczki przywiezionej z Odense.