Coraz wyższe temperatury sprawiły, że nietoperze budzą się ze stanu hibernacji. Przez kolejne dwa, trzy tygodnie będzie je można spotkać w pobliżu naszych domostw.
Mariusz Gwardjan, zastępca świętokrzyskiego wojewódzkiego lekarza weterynarii wyjaśnia, że spowodowane jest to poszukiwaniem przez nie miejsc do rozrodu.
Szczególnie w nocy mogą potrzebować odpoczynku na trasie przelotów, więc np. przy uchylonym oknie mogą dostać się do naszych mieszkań.
– Nietoperze są dość mobilnymi zwierzętami. Być może nie aż tak, jak ptaki, ale mogą się przemieszczać nawet do tysiąca kilometrów. Miejsca pobytu zmieniają nawet te nietoperze, które uważamy za osiadłe. Wylatują z miejsc, w których zimowały, a które były odizolowane od zewnętrznych warunków. Chcą znaleźć miejsce na ukrycie się w lecie – wyjaśnia.
Mariusz Gwardjan podpowiada, że gdy w swoim mieszkaniu wieczorem znajdziemy nietoperza nie należy się niepokoić, czy wpadać w panikę. Najlepiej zostawić otwarte okno i zwierzę wyleci.
– Pamiętajmy, że są to zwierzęta nocne. Jeżeli więc w swoim domu nietoperza znajdziemy rano, wówczas najlepiej przykryć go papierowym pudełkiem, czy kartonem i on w półletargu dotrwa do wieczora. Natomiast gdy już będzie zapadał półmrok, wówczas pudełko ze zwierzęciem należy wystawić na parapet za okno i on się z niego uwolni – mówi Mariusz Gwardian.
W Europie występuje 55 gatunków nietoperzy, w województwie świętokrzyskim jest ich 16. Najwięcej jest mopków i nocków. Wszystkie są pod ochroną.