44 tys. wniosków o dotacje na wymianę źródeł ciepła, na kwotę 1,6 mld zł wpłynęło od początku roku do Wojewódzkiego Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej w Kielcach, w ramach programu „Czyste powietrze”.
Umowy podpisano na kwotę 1,2 mld zł. Dotychczas wypłacono niespełna 600 mln zł dotacji. Są opóźnienia w wypłatach. Ryszard Gliwiński, prezes Wojewódzkiego Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej w Kielcach prosi o cierpliwość.
– My monitujemy do Narodowego Funduszu Ochrony Środowiska i do ministerstwa, żeby te środki były do nas jak najszybciej przekazywane. Jeżeli tylko mamy fundusze staramy się jak najszybciej wypłacać dotacje. Opóźnienia jednak są. Mają być jednak pieniądze z KPO i na to czekamy. Podpisany jest już aneks na ponad 300 mln zł. Od 22 kwietnia będzie także finansowanie z unijnego programu FENIKS i tu złożyliśmy wniosek na 480 mln zł – wyjaśnia.
Od 22 kwietnia zaczną obowiązywać zmiany w programie „Czyste powietrze”. Dofinansowanie otrzymają tylko te pompy ciepła i kotły na pellet, które znajdą się liście certyfikowanych urządzeń.
– Będzie jednak okres przejściowy do 13 czerwca. Beneficjenci, którzy teraz złożą wnioski na wymianę pomp ciepła i kotłów bez certyfikacji otrzymają jeszcze dofinansowanie. Jednak tylko do 13 czerwca – zaznacza Ryszard Gliwiński.
W 2019 roku ówczesny rząd zakładał, że w ciągu 10 lat uda się wymienić 3 mln źródeł ciepła w budynkach jednorodzinnych. Według danych Fundacji Instrat po pięciu latach jest to 500 tys. wymienionych tzw. kopciuchów.
Zdaniem Ryszarda Gliwińskiego program od 2018 roku się rozpędzał, a teraz przyspiesza. Codziennie w całym kraju wpływa 6 tys. wniosków.