Ważna deklaracja, czy szukanie tematów zastępczych? Kielecka rada miasta przyjęła projekt uchwały intencyjnej w sprawie wyrażenia poparcia dla ogólnopolskiej kampanii społecznej „PiESEL – nadaj zwierzęciu tożsamość”. „Za” zagłosowało jednak 15 osób z 24-osobowej rady miasta.
O wprowadzenie uchwały do porządku obrad dzisiejszej sesji (czwartek, 4 kwietnia) wnioskowała Anna Kibortt. Wiceprzewodnicząca rady miasta przyznała, że uchwała ma charakter intencyjny, a jej celem jest jedynie wsparcie ogólnopolskiej kampanii społecznej. Jednak, jak wyjaśniła, inicjatywa docelowo ma przyczynić się do wprowadzenia, na mocy ustawy, powszechnego obowiązku znakowania i rejestrowania zwierząt.
– Mówimy tu o zwierzętach domowych, czyli psach i kotach. Jest to istotna kwestia dla samorządów, zwłaszcza w kontekście bezdomności, czy odnajdywania właścicieli zwierząt, które mogły zostać porzucone lub zgubione. Dodatkowo ustawa może pozwolić także na monitorowanie nielegalnych hodowli. Nasza uchwała jest intencyjna, czyli mówi o tym, że miasto Kielce wspiera te działania i popiera pomysł powstania takiej ustawy i centralnego rejestru zwierząt – tłumaczy.
– Uchwała nie jest w żaden sposób wiążąca dla miasta. Zresztą jako samorząd nie moglibyśmy wprowadzić tego rodzaju obowiązku. Możemy natomiast wyrazić wolę i pokazać, że kieleccy radni są za rozwiązaniami poprawiającymi byt domowych zwierząt – stwierdziła radna.
Odmiennego zdania jest Piotr Kisiel z klubu Prawa i Sprawiedliwości. W jego ocenie, treść uchwały ma dość ogólny charakter. Radny wskazuje również, że z zapisów dokumentu nie wynika m.in. kto będzie obarczony wydatkami związanymi ze znakowaniem i rejestrowaniem zwierząt domowych.
– Czipowanie oznacza wydatki. Stąd trudno poprzeć taki pomysł jeśli te podstawowe kwestie nie są rozstrzygnięte na samym początku. Ponadto uważam, że w Kielcach jest o wiele więcej istotnych problemów, które oczekują pilnego rozwiązania. Czipowanie zdecydowanie znajduje się na dalszym planie. Jest to kolejny temat, podobnie jak na poziomie centralnym „pigułka dzień po”, tak i tutaj znakowanie zwierząt. Nie tak to powinno wyglądać – komentuje.
– Rząd powinien przedstawić projekt ustawy. To sejm powinien się tym zająć. Z kolei miasto Kielce może dostrzec taką potrzebę. Wciąż jednak projekt uchwały przyjętej przez większość radnych ma ogólny charakter. Naszą rolą powinno być pochylenie się nad takimi problemami jak przeciwdziałanie wykluczeniu społecznemu, poprawa warunków wejścia na rynek pracy dla młodych ludzi czy też rozwój lokalnej przedsiębiorczości. W tych sprawach również moglibyśmy podejmować uchwały intencyjne skierowane do rządu. I w tym kierunku powinniśmy zmierzać. Z kolei kwestii pobocznych, a taką w mojej opinii jest czipowanie zwierząt, nie należy rozpatrywać w trybie pilnym – uważa radny.
Za projektem uchwały o przyjęciu stanowiska w sprawie postulatów ogólnopolskiej kampanii społecznej „PiESEL – nadaj zwierzęciu tożsamość” głos „za” oddało 15 osób: cały klub Koalicji Obywatelskiej. Radni Prawa i Sprawiedliwości: Marcin Stępniewski, Arkadiusz Ślipikowski, Jarosław Karyś; radni z klubu Bezpartyjni i Niezależni – Katarzyna i Kamil Suchańscy; radni niezrzeszeni – Anna Kibortt, Joanna Litwin, Joanna Winiarska oraz radna Lewicy – Bożena Sieczka.
Przeciw byli trzej radni z klubu PiS: Piotr Kisiel, Zdzisław Łakomiec oraz Tadeusz Kozior.
Z kolei od głosu wstrzymało się czworo radnych: Wiesław Koza, Marian Kubik, Marianna Noworycka-Gniatkowska oraz Monika Słoniewska. W głosowaniu nie brali udziału: Maciej Bursztein Dariusz Kisiel – BiN.