22 tys. zł stracił mieszkaniec powiatu staszowskiego, który na jednym z portali ogłoszeniowych chciał sprzedać części do samochodu. Podczas transakcji, zamiast otrzymać pieniądze, został oszukany. Fałszywy link do rzekomego potwierdzenia transakcji może skutkować przejęciem konta bankowego przez oszustów – przestrzega policja.
Jak informuje Joanna Szczepaniak, oficer prasowy Komendy Powiatowej Policji w Staszowie – w czwartek (4 kwietnia) do połanieckich policjantów zgłosił się 47-letni mieszkaniec gminy Osiek, który padł ofiarą oszustwa. Z relacji mężczyzny wynikało, że na popularnej platformie ogłoszeniowej za kwotę około 3 tys. zł wystawił do sprzedaży części samochodowe.
Napisała do niego zainteresowana kupnem osoba, pytając czy może zamówić dostawę poprzez wskazaną przez siebie firmę kurierską, za którą zobowiązuje się zapłacić. Prosiła o adres nadania oraz adres mailowy, aby złożyć zamówienie na odbiór przesyłki. Na swoją skrzynkę mailową sprzedający otrzymał wiadomość, z której wynikało, że kupujący oczekuje na potwierdzenie dokonania zapłaty za przesyłkę. Wówczas mężczyzna kliknął w wyznaczone pole, które przekierowało go do wypełnienia formularza. W trakcie tej czynności odebrał połączenie telefoniczne, w którym rozmówczyni poprosiła o podanie kilku cyfr z karty płatniczej oraz akceptowanie transakcji, co mężczyzna uczynił. Kiedy kobieta rozłączyła się i nie odbierała telefonu pokrzywdzony próbował zalogować się na swoje konto w aplikacji bankowej, jednak nie było to możliwe. Następnie chciał w bankomacie wypłacić gotówkę, jednak zlecenia zostały odrzucane. Wówczas 47-latek udał się do placówki bankowej osobiście, gdzie dowiedział się, że z jego konta w ciągu kilku minut wypłacono jedenastokrotnie kwotę 2 tys. zł – relacjonowała funkcjonariuszka.
Nie dajmy się zwieść. Warto poświęcić chwilę i przeczytać na portalu wskazówki, jak bezpiecznie kupować czy też sprzedawać. Każda z takich stron ostrzega, co powinno wzbudzić naszą czujność i jak chronić swoje dane wrażliwe oraz pieniądze.