Za każdy kilometr naliczane jest 30 groszy. Zebrane w ten sposób pieniądze posłużą na rehabilitację Aleksandry Wolak z Sandomierza. Dlatego bieg, który odbywa się we wtorek (9 kweitnia) na Bulwarze Nadwiślańskim w Sandomierzu. nazwany został Biegiem Dobra. Każdy może wziąć w nim udział i przebiec lub przejść dowolny dystans.
Aleksandra Wolak jest absolwentką sandomierskich szkół i Uniwersytetu Jagiellońskiego. Przeszła udar mózgu i wymaga intensywnej rehabilitacji.
Jak powiedziała dyrektorka szkół katolickich w Sandomierzu, siostra Małgorzata Kobylarz do tej pory udział w imprezie wzięły m.in. strażacy, Wojsko Polskie, seniorzy, sandomierskie Amazonki, uczniowie szkół średnich i podstawowych oraz przedszkolaki. Dyrektorka zwróciła uwagę na radosną, piknikową wręcz atmosferę tego wydarzenia. Biegowi towarzyszą stoiska z watą cukrową, pop cornem i grillowanymi kiełbaskami.
– To jest taka wielka jedność serc. Z tego Biegu Dobra powstało nam takie święto dobra – stwierdziła.
Uczennice biorące udział w biegu mówiły, że chętnie się zaangażowały w tę akcję, ponieważ ważne jest, aby pomagać innym ludziom, którzy są w potrzebie.
Do „nabijania” kilometrów włączyły się również seniorki z Częstochowy, które przyjechały do Sandomierza wraz ze swoim wnukiem Karolkiem. Spacerując nad Wisłą dowiedziały się o akcji i natychmiast poszły się zarejestrować. Chodząc przemierzają kolejne metry, chcą uzyskać jak najwięcej punktów, które potem zostaną przeliczone na pieniądze dla chorej dziewczyny. Taka postawa ma być również wzorem dla ich wnuka, aby wiedział, że zawsze i wszędzie trzeba pomagać innym ludziom.
Bieg Dobra potrwa do godz. 16.00 Odbywa się pod patronatem caritas Diecezji Sandomierskiej i przy wsparciu Fundacji Grupy PBI Razem możemy więcej”.
Jutro znane będą wyniki finansowe akcji.