Marszałkowie: Sejmu Szymon Hołownia oraz Senatu Małgorzata Kidawa-Błońska, wicepremier, szef MON Władysław Kosiniak-Kamysz oraz prezydent stolicy Rafał Trzaskowski złożyli kwiaty pod Pomnikiem Ofiar Tragedii Smoleńskiej 2010 roku na Cmentarzu Wojskowym na Powązkach.
Wzięli w nich udział m.in. marszałek Sejmu Szymon Hołownia, marszałkini Senatu Małgorzata Kidawa-Błońska, minister obrony narodowej Władysław Kosiniak-Kamysz, wicepremier, minister cyfryzacji Krzysztof Gawkowski, ministra edukacji Barbara Nowacka oraz prezydent stolicy Rafał Trzaskowski.
Hołownia powiedział, że ma nadzieję, że „nauczymy się, że te nasze spory i te nasze małe nienawiści nic nie znaczą wobec ostatecznej rzeczywistości”.
Dodał, że będzie to dzień na pewno wypełniony wspomnieniami o – jak mówił – „księdzu Romanie Indrzejczyku, o Czesławie Cywińskim, o wielu ludziach ze służb państwowych, o parlamentarzystach, których wtedy, jeszcze nie jako polityk, miał okazję znać”.
Podkreślił, że, „w takich chwilach często koncentrujemy się na smutku, na żalu i to zrozumiałe, ale najważniejsza jest wdzięczność”. „Za to wszystko, co zrobili, za to, że byli, że służyli Polsce z bardzo różnych stron sceny politycznej” – powiedział Hołownia.
Pytany, czy katastrofa smoleńska została już wyjaśniona, marszałek Sejmu odpowiedział, że tak. „Katastrofa smoleńska została wyjaśniona. Państwo wyciągnęło z tego wnioski i musi nadal je wyciągać. Natomiast my nie możemy o nich zapomnieć. Nie tylko o rodzinach, choć o nich przede wszystkim powinniśmy pamiętać, ale też o tym, co powinno po tym tragicznym wydarzeniu zostać w nas” – podkreślił marszałek.
Ministra edukacji Barbara Nowacka, córka Izabeli Jarugi-Nowackiej, która zginęła w katastrofie smoleńskiej, powiedziała PAP, że dzisiaj odczytano 96 nazwisk. „Powinniśmy dobrze znać biografie tych ludzi, bo byli po prostu ważni dla kraju, w różnych aspektach. A żyjemy konfliktem politycznym, który sprzyja budowaniu kapitału informacji, ale również, niestety, kapitału finansowego. Jak się okazuje, miliony z publicznych pieniędzy służyły wyłącznie żerowaniu na pamięci ofiar i udawaniu badań i wyjaśnień” – powiedziała.
Wcześniej, o godz. 7.30, szef MON złożył kwiaty pod pamiątkową tablicą upamiętniającą ofiary katastrofy w gmachu MON przy ulicy Klonowej.
10 kwietnia w 2010 r., w katastrofie samolotu Tu-154M pod Smoleńskiem zginęło 96 osób, wśród nich: prezydent Lech Kaczyński z małżonką Marią, ostatni prezydent RP na uchodźstwie Ryszard Kaczorowski oraz inne osobistości, w tym najważniejsi dowódcy Wojska Polskiego. Polska delegacja udawała się na uroczystości 70. rocznicy zbrodni katyńskiej.