Dobra informacja dla grzybiarzy – pośród kwitnących krzewów i kwiatów można już znaleźć pierwsze w tym roku jadalne grzyby. Należy jednak pamiętać, że część z nich jest pod ochroną, jak np. smardze.
Paweł Kosin z nadleśnictwa Daleszyce przypomina, że te dość smaczne grzyby są objęte ścisłą ochroną.
– Smardze bardzo często rosną jednak także w ogrodach. Czasem wystarczy wysypać korę w pobliżu domu. Grzyby pojawiają się najczęściej w pierwszym sezonie. Takie okazy można śmiało zrywać. Do smardzy podobne są piestrzenice kasztanowate, które jeszcze kilkadziesiąt lat temu uważano za jadalne. Obecnie wiadomo jednak, że te grzyby mają w sobie toksyny, które odkładają się w wątrobie. Dlatego ich zbieranie nie jest wskazane – tłumaczy.
Innym z jadalnych wiosennych grzybów jest przypominająca pieczarkę, ale pozbawiona blaszek gęśnica wiosenna.
Leśnik wskazuje, że z uwagi na szybki początek wiosny w tym roku, należy spodziewać się, że w najbliższych tygodniach będzie pojawiać się coraz więcej jadalnych grzybów.
– Prawdopodobnie już na początku maja może nastąpić pierwszy wysyp wiosennych grzybów. To na przykład żółciak siarkowy. Jest to huba rosnąca na drzewach liściastych, przez wielu uważana za podobną w smaku do smażonego kurczaka. W kolejnych tygodniach będą to koźlarze czy pieprzniki jadalne. Wszystko zależy od pogody, czyli wilgoci i ciepła – dodaje Paweł Kosin.
Podczas grzybobrania musimy zachować czujność. Jeśli nie jesteśmy pewni, czy dany grzyb jest jadalny, należy skonsultować się z ekspertami dyżurującymi w stacjach sanepidu lub po prostu nie zbierać takiego grzyba.