W 19. kolejce Ligi Centralnej piłkarki ręczne Suzuki Korony Handball zmierzą się w niedzielę (21 kwietnia) z drużyną ENEA Piłka Ręczna Poznań. Przed tygodniem kielczanki przegrały we własnej hali z Pogonią Szczecin i z pewnością chciałyby zetrzeć niekorzystne wrażenie jakie pozostawiły po tym występie.
Koroneczki zdobyły dotychczas 34 punkty i zajmują czwarte miejsce w ligowej tabeli, ekipa ze stolicy Wielkopolski ma osiem mniej i jest szósta. Pierwsze spotkanie tych zespołów zakończyło się zwycięstwem poznanianek, ale dopiero w rzutach karnych.
– To jest nasz ostatni mecz przed kielecką publicznością w tym sezonie, więc miło byłoby wygrać. Wszystko jest w naszych rękach Później pozostaną nam tylko dwa spotkania wyjazdowe w Radomiu i Warszawie – powiedział wiceprezes Suzuki Korony Handball Krzysztof Demko.
– Jak w każdym spotkaniu u siebie chcemy wyjść na parkiet, żeby pokazać dobrą piłkę ręczną i wygrać. Oczekiwania zawsze są weryfikowane później przez boisko. Ostatnio nie udało nam się wygrać, jedną bramką ulegliśmy w końcówce Pogoni Szczecin. Jest zatem okazja do rehabilitacji. Niestety dużym osłabieniem będzie brak Niny Smelcerz. Nasza młoda zawodniczka występuje w turnieju juniorek młodszych, ale zrobimy wszystko, żeby pomóc w bramce Wiktorii Tobole i powalczyć o trzy punkty – podkreślił trener Paweł Tetelewski.
Mecz rozpocznie się w hali przy ulicy Krakowskiej w Kielcach w niedzielę (21 kwietnia) o godz. 17.00.