Jak kalectwo było postrzegane w średniowiecznej Polsce? Odpowiedź na to pytanie można znaleźć w kolejnej części księgi drugiej „Kroniki dziejów Polski” mistrza Wincentego Kadłubka. Emisja na antenie Radia Kielce dziś o godz. 20.50.
W tym odcinku mistrz Wincenty odnosi się do bohaterskiego czynu komesa Żelisława, który w boju utracił rękę. W zamian Bolesław podarował mu złotą replikę utraconej kończyny. Złota ręka, poprzez szlachetny kruszec była swoistym znakiem szlachetności, wywyższenia.
Ale zawiść i zazdrość rywali, a przede wszystkim Zbigniewa, starszego syna Władysława Hermana, obróciły ten fakt w śmieszne zdarzenie.
Jak zaznacza prof. Beata Wojciechowska, mediewistka z Uniwersytetu Jana Kochanowskiego w Kielcach, kronikarz nie zgadza się z takim podejściem.
– Komentarz do całej sytuacji jest pochwałą kalectwa odniesionego na polu walki. Nie należy brać pod uwagę opinii złych ludzi. Wykorzystując cytat z Seneki: „Źle o tobie mówią. Źle, ale źli”, w domyśle ludzie. Nie czynią tego, co powinni, ale to, do czego przywykli. Z tego powodu nie należy ich i ich opinii traktować poważnie. Ich upiór i zaciętość powodują, że nie potrafią dostrzec rzeczy dobrych, działają według swoich przyzwyczajeń, które nie pozwalają im na właściwą ocenę – tłumaczy.
Historyczka zwraca uwagę, że w tej przenośni ukazana została potoczna, pejoratywna ocena kalectwa przez współczesnych. Kronikarz stara się zaprzeczyć panującym poglądom.
– Szacunek wobec odwagi Żelisława powinien czynić jakby niebyłym fakt kalectwa. Komentarz kronikarza umacnia poszkodowanych w przekonaniu, że nie mają się czego wstydzić, ani żałować. Okulawiony rycerz uważał ubolewanie współczujących mu osób za „śmiechu warte”, poczytywał sobie za rzecz miłą owo okaleczenie uznając je za upamiętnienie swoich cnót. Na pewno nie była to hańba – podkreśla.
Zdaniem prof. Beaty Wojciechowskiej w tych rozważaniach zestawiono dwie przeciwstawne oceny, odnoszące się do kalectwa deformującego ciało: z jednej strony ośmiesza i hańbi dotkniętą nim osobę, z drugiej zaś stale ją wyróżnia i zaświadcza o przebytym niegdyś dramacie, który może nobilitować okaleczonego i przydawać mu specjalnych sił.
„Kronikę dziejów Polski” Wincentego Kadłubka w interpretacji Andrzeja Pieczyńskiego z komentarzem naukowym prof. Beaty Wojciechowskiej można usłyszeć na antenie Radia Kielce w każdy wtorek, o godz. 20.50. Wszystkie dotychczasowe odcinki, w formie podcastu są dostępne na portalu Radia Kielce: wielkaliteratura.online.