Czarne i złotogłowe białobrzuszki, patyczaki, gigantyczne ślimaki, krocionogi czy też agama. Te i wiele innych egzotycznych zwierząt można zobaczyć podczas długiego majowego weekendu w Centrum Nauki Leonardo da Vinci w Podzamczu koło Chęcin.
Wystawa egzotycznych okazów wzbudziła niemałe zainteresowanie wśród zwiedzających w każdym wieku. Najwięcej uwagi skupiły na sobie swobodnie latające papugi – białobrzuszki, które ochoczo lądowały na ramieniu każdego kto do nich podszedł. Pani Aleksandra wraz z kilkuletnią córką Amelką zgodnie przyznały, że możliwość obcowania oko w oko z egzotycznymi zwierzętami jest ciekawym doświadczeniem.
– Jako dziecko zawsze miałam jakieś papugi. Teraz jednak, z uwagi na brak czasu, nie mogę ich posiadać. Stąd każda okazja do obcowania z nimi jest przyjemnością. Tym bardziej, że można wziąć je na rękę, pogłaskać czy porozmawiać z nimi. Należy jednak mieć przy tym umiar, ponieważ zwierzęta także potrzebują odpoczynku – mówi pani Aleksandra.
– Fajnie było wziąć papugę do ręki. Chciałabym jednak spróbować jeszcze raz, a to dlatego, bo szybko odleciała. W ogóle to papugi są bardzo głośne – zauważa Amelia.
Grzegorz Pruszko ze Szkoły Twórczej Nauki Vinci przyznaje, że największym zainteresowaniem cieszą się dwie papugi – Leo oraz Liza. Oprócz tego w kilku terrariach można zobaczyć m.in. felsumy madagaskarskie, żółtego drzewołaza, węża mahoniowego, a także największe ślimaki lądowe na świecie czyli ślimaki afrykańskie.
– Są też karaczany zielone, które po osiągnięciu wieku dorosłego zmieniają kolor na brązowy i mogą latać. Ponadto mamy też straszyki australijskie, które według niektórych przypominają skorpiony. Mamy też krocionogi, patyczaki, karaczany madagaskarskie, modliszki, czy liśćce. Te ostatnie są zielonymi stworzeniami upodobniającymi się do świeżych liści. Można tu też zobaczyć występującą na australijskich pustyniach agamę brodatą. Gad uwielbia się wygrzewać, więc w terrarium ma temperaturę 35 stopni Celsjusza – wyjaśnia.
Edukator podkreśla, że żadne z prezentowanych zwierząt nie jest gatunkiem typowo niebezpiecznym. Należy mieć jednak na uwadze, że część z nich może w chwili zagrożenia użyć swoich zębów, pazurów lub dziobów.
– Część z tych zwierząt można dotknąć lub wziąć do ręki. Są to m.in. papugi, wąż czy ślimaki. Można także pogłaskać agamę lub potrzymać na ręce straszyka. Należy jednak pamiętać, że część z nich jak drzewołaz czy felsumy jest bardzo delikatna. Dlatego w ich przypadku wskazana jest ostrożność. Poza obejrzeniem samych okazów jest także możliwości dowiedzenia się czegoś na ich temat. Chętnie odpowiadamy na wszelkie pytania związane z prezentowanymi zwierzętami – dodaje.
– Każde z tych stworzeń ma swoje potrzeby. Na przykład papugi, które pokazujemy mogą żyć nawet 30 lat. Ptaki te jednak szybko przywiązują się do człowieka. O wiele łatwiejsze w utrzymaniu są patyczaki, które potrzebują liści jeżyny i odpowiedniej wilgoci. Z kolei agama wymaga stworzenia specyficznych warunków, jak odpowiednia temperatura oraz dostarczenia właściwego pokarmu i witamin – tłumaczy Grzegorz Pruszko.
Egzotyczne zwierzęta będzie można zobaczyć w Centrum Nauki da Vinci jeszcze w czwartek oraz w piątek (2 i 3 maja). Wystawa zwierząt, jak i cała ekspozycja są dostępne od godz. 9.00 do godz. 17.00.