Zamiast garsonek i żakietów – mundur. Takie stroje założyli w piątek (10 maja) do pracy ochotnicy z 10. Świętokrzyskiej Brygady Obrony Terytorialnej. Wszystko za sprawą przypadającego Dnia Dumy z Munduru.
Żołnierzy można spotkać między innymi w urzędzie marszałkowskim w Kielcach. Plutonowy Mariusz Kowalski jest w tej instytucji kierownikiem oddziału certyfikacji, ale służy także w 10. Świętokrzyskiej Brygadzie Obrony Terytorialnej, jako dowódca drużyny strzelców wyborowych.
– Bez problemu można łączyć pracę zawodową z obowiązkami rodzinnymi, a także z pasją. Działam także w stowarzyszeniu w barwach 13. Pułku Ułanów – dodaje.
Żołnierz przyznaje, że mundur w którym przyszedł do pracy, zrobił wrażenie na współpracownikach.
– Moim zdaniem, dni godności munduru powinny być organizowane częściej – zaznacza Mariusz Kowalski.
Starszy szeregowy Justyna Gołębiewska-Suchednia także łączy pracę zawodową ze służbą w WOT. Jak przyznaje, była to pierwsza okazja, aby jej współpracownicy zobaczyli ją w mundurze.
– Patrzyli trochę z zazdrością, ponieważ mundur wzbudza szacunek. To nie jest typowy strój dla urzędników – mówi z uśmiechem.
Dzień Dumy z Munduru jest organizowany po raz pierwszy. W województwie świętokrzyskim służy ponad 2 tys. żołnierzy Obrony Terytorialnej.