Rodzina Olszewskich z gminy Fałków została zamordowana przez Niemców w kwietniu 1943 roku za to, że pomagała ukryć się dwóm żydowskim rodzinom. W czwartek (10 maja) władze gminy oddały hołd bohaterom.
Olszewscy oraz przygarnięci przez nich Żydzi zginęli w lesie, między Skórnicami, a Bulianowem.
Henryk Konieczny, wójt Fałkowa przypomina, że 16 kwietnia 1943 roku, Niemcy zabili Polaków i Żydów, a później spalili zabudowania rodziny Olszewskich. Obławę przeżył 13-letni wówczas Władysław Olszewski. W tym roku rodzinę upamiętnił wnuk Władysława, Marek Olszewski z córką, który zapalił znicze i złożył kwiaty przy pomniku upamiętniającym wydarzenia sprzed 81 lat.
Wnuczka Władysława, Katarzyna Lewandowska w archiwalnej rozmowie z Radiem Kielce opowiadała, że jej prababka na początku wojny ukrywała dwie żydowskie rodziny z Sulejowa w swoim mieszkaniu, jednak kiedy zaczęto grozić Polakom śmiercią, to starsi bracia Władysława zbudowali specjalny schron pod stodołą. Katarzyna Lewandowska opowiada, że Rosenthalowie i Weintraubowie byli traktowani jak członkowie rodziny. Wspomina, że jej dziadek, feralnego dnia, kiedy Niemcy ujawnili kryjówkę był poza domem.
– Dziadek opowiadał mi, że wtedy poszedł po mleko dla 4-miesięcznej Zosi, która ukrywała się tam razem ze swoimi rodzicami. Kiedy dotarł do miasta dowiedział się, że w jego domu Niemcy dokonali egzekucji trzech rodzin. Wrzucili granaty do schronu i spalili zarówno dom, jak i stodołę – przytacza wspomnienia dziadka.
Katarzyna Lewandowska dodaje, że Niemcy chcieli zamordować również Władysława, więc przez kilka miesięcy musiał ukrywać się w lesie, spał na rozłożystych gałęziach jodły. Nocą schodził z niej po jedzenie, które ktoś przynosił mu i zostawiał w lesie. Później pomagał w gospodarstwie gajowego w Bulianowie, w zamian za dach nad głową i posiłek.
Rok po egzekucji, na miejsce dawnego domu Olszewskich przyjechała dorosła siostra Władysława – Irena, która po kryjomu pochowała szczątki, znalezione w okolicy dawnego domu.
– Szczątki swojej mamy poznała po sukience – wspomina opowieści dziadka Katarzyna.
Instytut Yad Vashem 6 sierpnia 1996 r. nadał Henrykowi, Janinie, Marii i Leonowi Olszewskim tytuły „Sprawiedliwych wśród Narodów Świata”. W 2006 roku obok dawnego obejścia stanął obelisk upamiętniający zdarzenie.
Przypomnijmy, Radio Kielce zrealizowało cykl reportaży o podobnych postawach Polaków, zatytułowany Polacy Ratujący Żydów. Można ich posłuchać na stronie polacyratujacyzydow.com.pl, ale również na stronie waszyngtońskiego Muzeum Pamięci Holocaustu.