Projekt utworzenia rezerwatu „Bliżyn” budzi obawy okolicznych mieszkańców, przedsiębiorców i władz gminy. Wszyscy mają świadomość, że przyrodę należy chronić, że w czasach walki z ociepleniem klimatu troska o przyrodę jest niezwykle istotna.
Jednak utworzenie rezerwatu wiązałoby się z poważnymi ograniczeniami i obostrzeniami. Jak uzyskać kompromis pomiędzy ochroną przyrody, a interesami ludzi? Czy będzie można korzystać z lasu, prowadzić gospodarkę i czy jego utworzenie nie zahamuje rozwoju gminy. O tym rozmawialiśmy w audycji Interwencja.
Mieszkańcy gminy Bliżyn dowiedzieli się w styczniu tego roku o ograniczeniu wycinki drzew na terenie nadleśnictwa Suchedniów. Związane miało to być z utworzeniem na tym terenie rezerwatu leśnego o powierzchni około 3,5 tys. ha. Dla firm prowadzących gospodarkę leśną oznacza to ograniczenie działalności lub konieczność prowadzenia jej w innych rejonach województwa. Mogłoby też skutkować zmniejszeniem zatrudnienia. Na tym terenie działają niewielkie firmy, gdzie wielu z pracowników jest jedynymi żywicielami rodziny, co oznacza kłopoty finansowe dla wielu osób.
„Rezerwat przyrody obejmuje obszary zachowane w stanie naturalnym lub mało zmienionym, ekosystemy, ostoje i siedliska przyrodnicze, a także siedliska roślin, siedliska zwierząt i siedliska grzybów oraz twory i składniki przyrody nieożywionej, wyróżniające się szczególnymi wartościami przyrodniczymi, naukowymi, kulturowymi lub walorami krajobrazowymi” – taką definicję zawiera ustawa z 16 kwietnia 2004 roku o ochronie przyrody. Zgodnie z zapisami ustawy w rezerwatach obowiązuje szereg ograniczeń, m. in. „zakaz ruchu pieszego, rowerowego, narciarskiego i jazdy konnej wierzchem, z wyjątkiem szlaków i tras narciarskich wyznaczonych przez regionalnego dyrektora ochrony środowiska”.
Stanowiłoby to poważne ograniczenie dla okolicznych mieszkańców. Wiele osób pracuje sezonowo przy sadzeniu lasu, korzysta też z chrustu, który pozostaje po wycince drzew i jest tanim środkiem opałowym. Dla wielu osób możliwość zbierania jagód, borówek, czy grzybów i sprzedaży, to sposób na podratowanie domowego budżetu. Ludzie są rozżaleni, czują się też pominięci, bo nikt z nimi o tym nie rozmawiał. Nikt nie konsultował granic rezerwatu, a wiele informacji otrzymują tzw. pocztą pantoflową. Niepokoi ich również to, że granice rezerwatu obejmują tereny położone niedaleko ich domów. Dla ludzi las to źródło zarobkowania, ale i hobby, brak możliwości wejścia do lasu byłby dla nich bardzo dotkliwy.
Wójt gminy Bliżyn Mariusz Walachnia powiedział, że około 30 proc. okolicznych mieszkańców w sezonie letnim żyje z lasu. Wprowadzenie tu tak radykalnych ograniczeń byłoby ogromnym problemem dla społeczeństwa, ale i dla gminy. Bliżyn z tytułu podatku leśnego zarabia na tych terenach 100 tys. złotych rocznie. Zdaniem wójta tereny, które miałby obejmować rezerwat nie są wartościowe przyrodniczo. To obszar, na którym w większości prowadzona jest odnawialna gospodarka leśna. Mariusz Walachnia przyznał, że rezerwat mógłby powstać na terenie Świniej Góry, ale ochrona powinna się ograniczać tylko do tamtego terenu i jego otuliny.
Jak powiedział Tomasz Zagrobelny z Sekcji Pracowników Leśnictwa NSZZ Solidarność wprowadzanie jakichkolwiek ograniczeń w gospodarce leśnej powinno być poprzedzone szerokimi konsultacjami, a przed wprowadzeniem zakazu prowadzenia gospodarki w 10 lokalizacjach w Polsce, m.in. w gminie Bliżyn nie były prowadzone żadne rozmowy.
Mieszkańcy okolicznych miejscowości, przedsiębiorcy i władze gminy stanowczo nie zgadzają się na utworzenie rezerwatu w takim kształcie, jaki zaproponowało Ministerstwo Klimatu i Środowiska.
W obawie przed konsekwencjami dla gminy wynikającymi z utworzenia rezerwatu w marcu wszyscy radni Rady Gminy Bliżyn wspólnie z wójtem gminy Bliżyn Mariuszem Walachnią podpisali oświadczenie w sprawie wstrzymania prac gospodarczych oraz planach utworzenia rezerwatu ,,Bliżyn’’ na obszarze Natura 2000 ,,Lasy suchedniowskie’’.
Stanowisko to nie jest protestem, lecz głosem w dyskusji nad przyszłą formą ochrony Naszych Lasów. Wierzymy, że głos samorządu i mieszkańców będzie wysłuchany.
W dniu 08.01.2024 r. w przestrzeni publicznej pojawiło się polecenie wstrzymania prac gospodarczych na terenach dziesięciu lokalizacji zarządzanych przez Lasy Państwowe w tym również jedno w obszarze Dyrekcji Lasów Państwowych w Radomiu dotyczące Nadleśnictwa Suchedniów.
My, samorządowcy z Gminy Bliżyn przyjęliśmy to pismo z ogromnym zaskoczeniem, gdyż nie było żadnych konsultacji z naszym samorządem ani mieszkańcami. Jako reprezentanci lokalnych społeczności wyrażamy nasze niezadowolenie wobec sposobu w jaki zostały potraktowane tereny, które są nam bliskie, którymi gospodarujemy i gdzie mieszkamy. Lasy, o których mowa są powodem do dumy, wizytówką naszej gminy i nie zasługują na bezrefleksyjne potraktowanie. Odbyło się to bez poszanowania jakichkolwiek standardów dialogu, kompromisu i praw lokalnych społeczności. Dotychczasowa gospodarka leśna, prowadzona przez okolicznych leśników była i jest przejawem dbałości o dobro przyrody i zasady zachowania trwałości lasów. Obserwujemy, że prowadzenie prac gospodarczych, głównie tzw. ,,wycinek” w obecnym czasie wzbudza wiele kontrowersji. Przekaz ten często nie ma odzwierciedlenia w stanie faktycznym, a jest tylko niepotrzebnie podsycany przez brak wiedzy o prowadzeniu gospodarki leśnej.
Do tej pory w naszej gminie nie było przypadków konfliktów na linii Lasy Państwowe i społeczeństwo, gdyż incydentalne spory, niedomówienia, napięcia były rozwiązywane w duchu kompromisu i wzajemnego szacunku. Nam samorządowcom, tak jak ogółowi społeczeństwa również leży na sercu dobro przyrody. Dowodem na to są Nasze Lasy, które są zdrowe, pełne grzybów, jagód i dzikiej zwierzyny co świadczy o tym że są prawidłowo zarządzane i gospodarowane. Nasze Lasy są także doceniane przez społeczeństwo, które chętnie korzysta z ich dobrodziejstwa i nie ma naszej zgody na zaproponowane, tak restrykcyjne podejście do obszaru Lasów Suchedniowskich, gdyż godzi to poważnie w interes społeczny naszych mieszkańców.
Mamy pełną świadomość, że zaprzestanie prowadzenia prac gospodarczych we wskazanym zakresie i określonym terenie doprowadzi do bardzo poważnych skutków ekonomicznych i społecznych. Na skutek „zakazu” straci pracę wielu ludzi pracujących w sektorze usług leśnych, przez co wiele rodzin zostanie pozbawionych źródła utrzymania. Nie bez znaczenia jest także fakt, że doprowadzi to do uniemożliwienia lub znacznego ograniczenia dostępu do drewna opałowego, którego w większości nabywcami są okoliczni mieszkańcy przeważnie zamieszkujący biedne obszary wiejskie. Opał ten nabywali oni ze względu na stosunkowo przystępną cenę, niejednokrotnie poprzez osobisty trud i wysiłek w lesie, a czynili to z przesłanek ekonomicznych, oszczędnościowych, tak aby zaoszczędzone środki pieniężne przeznaczyć na zabezpieczenie bytu rodzin, na inne ważne potrzeby socjalne.
Obejmując ochroną rezerwatową proponowane 3,4 tys. ha skazuje się okoliczną ludność na zakaz swobodnego wstępu na te tereny leśne, na realizowanie indywidualnego, niczym nie ograniczonego kontaktu z naturą, pasji sportowych i turystycznych. Jednak dla nas i naszych mieszkańców chyba najbardziej dotkliwym będzie brak możliwości zbierania na tych powierzchniach grzybów, co jak powszechnie wiadomo jest nie tylko hobby, ale znacznym źródłem dochodu i pozwala na zwiększanie budżetu domowego wielu gospodarstw domowych. Pragniemy zauważyć, że powołanie jakiegokolwiek rezerwatu wymaga udziału samorządu i jest to podstawowy element prac legislacyjnych. W tym przypadku czujemy się całkowicie pominięci, zignorowani i postawieni przed faktem dokonanym.
Jako samorządowcy mamy pewność, że decyzje takie nie będą bez uszczerbku dla budżetu naszej gminy przy wyłączeniu takiej powierzchni pod planowany Rezerwat „Bliżyn” uszczerbek w podatku leśnym wyniesie prawie 100 tys. zł. Jednak najbardziej wymiernym skutkiem ograniczenia jest aspekt społeczny, wzrost bezrobocia i spadek dochodów wielu mieszkańców, co stanie się także obciążeniem dla budżetu gminy.
Regionalna Dyrekcja Ochrony Środowiska w Kielcach rozwiewa obawy mieszkańców, przedsiębiorców i samorządowców. Na ręce naszej redakcji przesłała oświadczenie.
Zgodnie z art. 13 ust. 3 ustawy z dnia 16 kwietnia 2004 r. o ochronie przyrody (Dz. U. z 2023 r. poz. 1336, t.j. ze zm.) uznanie za rezerwat przyrody następuje w drodze aktu prawa miejscowego w formie zarządzenia regionalnego dyrektora ochrony środowiska. W tutejszej Dyrekcji nie są obecnie prowadzone prace zmierzające do utworzenia rezerwatu przyrody na terenie gminy Bliżyn.
Rezerwat przyrody obejmuje obszary zachowane w stanie naturalnym lub mało zmienionym, ekosystemy, ostoje i siedliska przyrodnicze, a także siedliska roślin, siedliska zwierząt i siedliska grzybów oraz twory i składniki przyrody nieożywionej, wyróżniające się szczególnymi wartościami przyrodniczymi, naukowymi, kulturowymi lub walorami krajobrazowymi. Ustanowienie rezerwatu przyrody poprzedzone jest najczęściej weryfikacją dokumentów, opracowań czy też badaniami naukowymi lub opiniami ekspertów potwierdzającymi zasadność objęcia terenu ochroną rezerwatową.
Przed ustanowieniem rezerwatów przyrody Regionalny Dyrektor Ochrony Środowiska w Kielcach zasięga opinii Regionalnej Rady Ochrony Przyrody w Kielcach. Przyjętą w tut. Urzędzie praktyką jest także konsultowanie utworzenia rezerwatu z właścicielami/zarządzającymi terenem, wójtem/ burmistrzem.
Lasy Państwowe podjęły w tym roku inicjatywę pod nazwą „100 rezerwatów na 100-lecie Lasów Państwowych” Na potrzeby skoordynowania i usprawnienia prac w ramach tej inicjatywy w marcu 2024 r. został powołany zespół zadaniowy ds. wyznaczenia rezerwatów przyrody w województwie świętokrzyskim. Zespół ten tworzą przedstawiciele Regionalnej Dyrekcji Lasów Państwowych w Radomiu oraz Regionalnej Dyrekcji Ochrony Środowiska w Kielcach.
W kwietniu b.r. RDLP w Radomiu przesłała do tut. Dyrekcji wstępne propozycje terenów do objęcia ochroną w formie rezerwatów przyrody położonych na gruntach w zarządzie Lasów Państwowych. Propozycje te nie obejmują rezerwatu w gminie Bliżyn.
Ponadto do tut. Dyrekcji wpłynęła deklaracja współpracy celem wyznaczenia nowych rezerwatów przyrody zgłoszona przez jedną z organizacji działających na rzecz ochrony przyrody. Również w tym przypadku zaproponowane tereny nie obejmują lokalizacji w gminie Bliżyn.
Na stronie internetowej Ministerstwa Klimatu i Środowiska w styczniu br. zaprezentowano tereny ograniczenia wyrębów w najcenniejszych fragmentach lasów. Obejmują one m.in. tereny leśne w gminie Bliżyn w obrębie Puszczy Świętokrzyskiej. Tereny te są objęte ochroną jako obszar Natura 2000 Lasy Suchedniowskie. W grudniu 2022 r. w obrębie ewidencyjnym Kopcie został utworzony rezerwat przyrody „Bliżyn-Kopalnia Ludwik”.