Belg Martin Remacle i Słowak Dalibor Takáč będą mogli wystąpić w sobotnim meczu 33. kolejki PKO BP Ekstraklasy, w którym Korona Kielce zmierzy się na Suzuki Arenie z Ruchem Chorzów.
Do końca sezonu nie zagra już Rumun Mariusz Briceag i najprawdopodobniej Konrad Forenc.
– Martin jest w stu procentach do naszej dyspozycji. Dalibor jest już w pełnym treningu i także mogę z niego skorzystać. Mariusowi odnowił się niestety stary uraz i do końca sezonu już nie zagra. Pod znakiem zapytania stoi występ Konrada Forenca. Zobaczymy, bo w piątek przechodzi badania. Jeżeli się potwierdzi uraz łokcia, to do końca sezonu nie będziemy go mieli – potwierdził trener Żółto –Czerwonych Kamil Kuzera.
Słowa o Konradzie Forencu wydają się trochę dziwne, biorąc pod uwagę fakt, że 31–letni piłkarz ostatni raz wystąpił w kieleckiej bramce 25 lutego. Wychowanek MKS Oława zagrał w trzech pierwszych tegorocznych meczach tylko ze względu na kontuzję Xaviera Dziekońskiego.
– Pewne rzeczy na pewno trzeba zmienić, ale zabrany został argument, więc nie ma tematu – odpowiedział kielecki szkoleniowiec.
Czy chęć zmiany w bramce wynika z błędów, które popełnił w ostatnich spotkaniach 20–letni Xavier Dziekoński?
– Nie chodzi o jakieś pretensje, bo Xavier generalnie dobrze wykonuje swoją pracę. Szukamy. Ja też szukam najlepszego rozwiązania m.in. też w bramce. Natomiast zostajemy przy tym co jest – zakończył Kamil Kuzera.
Korona Kielce ma już tylko iluzoryczne szanse na utrzymanie się w PKO BP Ekstraklasie, choć z matematycznego punktu widzenia wciąż jest to jeszcze możliwe. Na dwie kolejki przed końcem sezonu podopieczni Kamila Kuzery są w strefie spadkowej i do bezpiecznego miejsca tracą cztery punkty. O tyle więcej mają Cracovia i Puszcza Niepołomice.