19. Świętokrzyski Jarmark Agroturystyczny odbył się w Parku Etnograficznym w Tokarni. Bierze w nim udział ponad 200 wystawców, którzy prezentują tradycyjne wyroby rzemieślnicze oraz potrawy.
Uczestnicy oprócz prezentowania swoich wyrobów wzięli także udział w konkursie kulinarnym „Przez żołądek do serca” oraz konkursie na najładniejsze stoisko.
Jak informuje Katarzyna Korus, dyrektor Muzeum Wsi Kieleckiej, takie imprezy stają się coraz popularniejsze.
– Coraz częściej spotykamy się z tym, że odwiedzają nas osoby spoza regionu, czy to koła gospodyń wiejskich, zespoły ludowe, jak również wystawcy. Cieszymy się, że mimo niezachęcającej pogody, gościmy w Tokarni tłumy ludzi, którzy chcą poświęcić wolny czas na spotkanie z kulturą ludową – mówi dyrektor.
Wśród wystawców królowały koła gospodyń wiejskich, którym najbardziej zależało na konkursie kulinarnym.
Renata Łyczek z Koła Gospodyń Wiejskich w Dziebałtowie podkreśla, że ich specjalnością są kulinaria, lecz nie tylko.
– W naszym kole są osoby o różnej specjalności, w tym kosmetolog. Robi on naturalne świece i zajmuje się aromaterapią. Dzisiaj jesteśmy tu ze względu na konkurs kulinarny, na który zgłosiliśmy „Szczury Dziebałtowskie”- informuje gospodyni.
Do Tokarni przyjechały także „Kawusie”, czyli Koło Gospodyń Wiejskich z Koziej Woli.
– Działamy już pięć pięć lat, a nasza grupa liczy 35 osób. Mamy bardzo uzdolnione dziewczyny, razem tworzymy rękodzieło i gotujemy bazując na tradycyjnych produktach. Na naszym stoisku widać łapacze snów, które przygotowujemy same od podstaw – podkreśla Dorota Kowalczyk.
– Chętnie włączamy się również w akcje pomocowe, gotujemy dla żołnierzy, chorych dzieci i bierzemy udział w konkursach – dodaje Justyna Warszawa.
Nie brakowało też występów kapel ludowych z regionu świętokrzyskiego, zagrody edukacyjnej, czy agrostrefy dla dzieci. Na najmłodszych czekała Kapsuła 5D i występ teatru Wagabunda. Natomiast gwiazdą wieczoru był zespół Camasutra.