Dzień otwartych strażnic zaproponowali najmłodszym strażacy z gminy Pawłów. W każdej remizie na dzieci czekali strażacy, pokazywali sprzęt gaśniczy i opowiadali o swojej pracy.
Konrad Kosiarski, naczelnik OSP Nieczulice mówił, że to sposób na zachęcenie młodych ludzi do wstępowania w szeregi straży pożarnej.
– Chcemy od najmłodszych lat zachęcać młodzież do wstępowania w nasze szeregi, widzimy pewien spadek zainteresowania służbą pożarniczą, więc takie spotkania, które będą organizowane cyklicznie co rok, mają pokazać wartość naszej służby.
Dzieci mogły się zapoznać ze sprzętem strażackim, przymierzyć mundur czy hełm, ale także odbyć przejażdżkę w samochodzie gaśniczym. Najodważniejsi mieli możliwość spróbowania swoich sił w gaszeniu, bo organizowane były zawody w polewaniu wodą z węża strażackiego. W każdej z remiz przygotowano też poczęstunek.
Wśród uczestników wydarzenie był ośmioletni Wiktor Linek, który wygrał gminny konkurs wiedzy pożarniczej, a później zdobył pierwsze miejsce w swojej kategorii wiekowej w tym samym konkursie na szczeblu powiatowym. Jak mówił praca strażaków jest bardzo ciekawa, wymaga odwagi i wielu umiejętności, sam w przyszłości także chciałby z tym rodzajem służb związać swoje życie.
Takie same akcje odbyły się we wszystkich strażnicach OSP w gminie Pawłów.