Barbara Gawdzik, prorektor do spraw kształcenia Uniwersytetu Jana Kochanowskiego otrzymała tytuł profesora nauk chemicznych.
Jak mówi, nie ocenia tego jako ukoronowania swojej kariery naukowej, a bardziej jako dodatkowy efekt prowadzonych przez siebie badań i przygotowanych publikacji.
– To taka naturalna sprawa. Jeśli ktoś pracuje na uczelni, to jest to po prostu przy okazji. Przy okazji badań, które się prowadzi. Na pewno nie może to być cel sam w sobie. Dlatego było to wyzwanie i sporo nerwów się z tym wiązało, bowiem jeżeli ktoś poddaje się ocenie, musi liczyć się z tym, że ocena może być surowa – mówi prorektor.
Profesor Barbara Gawdzik podkreśla, że jej nominacja profesorska jest zasługą naukowców z którymi współpracuje na co dzień. To między innymi pracownicy Uniwersytetu Gdańskiego i Uniwersytetu Przyrodniczego we Wrocławiu, Instytutu Chemii Organicznej Polskiej Akademii Nauk w Warszawie oraz Instytutu Fizjologii i Żywienia Zwierząt w Jabłonnej.
W swoich badaniach profesor Barbara Gawdzik bada związki aktywne biologicznie, szuka też tak zwanych zielonych katalizatorów, które nie szkodzą środowisku naturalnemu.
– Katalizator to jest związek, to jest substancja, która przyspiesza reakcję, a niejednokrotnie w ogóle ją umożliwia. Skraca czas reakcji, zmienia też warunki jej przeprowadzenia, na przykład dzięki katalizatorowi reakcja jest możliwa w niższej temperaturze – tłumaczy.
W czasie wolnym profesor Barbara Gawdzik lubi podróże, górskie wyprawy, interesuje się też filmem. Jedną z jej pasji jest również taniec i konkretnie tango argentyńskie.