Około 400 osób wzięło udział w Rowerowym Rajdzie Papieskim, który wyjechał z Sandomierza, z nadwiślańskiego bulwaru do Stalowej Woli – Rozwadowa. Uczestnicy pokonują 30 km.
Wśród nich są osoby w różnym wieku, nawet z małymi dziećmi, które jadą w przyczepkach. Nasi rozmówcy podkreślali, że jest to wspaniała rekreacja.
Bożena Jońca z Sandomierza mówiła, że nie pierwszy raz jest na rajdzie, dlatego wie, że panuje tu wyjątkowa atmosfera, można spędzić czas w miłym towarzystwie i zadbać o kondycję fizyczną. Dodała, że jest to także wspomnienie wspaniałego papieża-Polaka, który cały czas jest w sercach i umysłach.
Pan Sebastian wybrał się na rajd wspólnie z kilkunastoletnim synem Wojtkiem. Przyznał, że od dawna chciał wziąć udział w tej imprezie i tym razem się udało. Dodał, że chodzi o rodzinną rekreację i aktywnie spędzony czas.
Pani Anna z kolei stwierdziła, że Rajd Papieski jest wyjątkowy, bo tu wszyscy czują się jak w rodzinie, nawiązują się nowe znajomości, ludzie potem poznają się na ulicach i pozdrawiają.
Rajd to inicjatywa biskupa sandomierskiego Krzysztofa Nitkiewicza realizowana od 15 lat. Jest to upamiętnienie pielgrzymki św. Jana Pawła II, która odbyła się 12 czerwca 1999 roku.
– Myślę, że ważne jest budowanie wspólnoty wokół Ojca Świętego, wspólnoty lokalnej i narodowej – stwierdził biskup i wraz z innymi wziął udział w rajdzie.
Trasa zakończy się około godziny 13 przy parafii Matki Bożej Szkaplerznej w Stalowej Woli, gdzie odbywa się Diecezjalny Zjazd Młodzieży.