Najpierw Specjalna Strefa Ekonomiczna „Starachowice”, później Industria, a teraz PREMA. Trzęsienie ziemi w kolejnej spółce podlegającej Agencji Rozwoju Przemysłu. Część osób zasiadających w radzie nadzorczej przedsiębiorstwa zajmującego się produkcją elementów i układów pneumatyki straciła stanowiska.
Z pięcioosobowej rady nadzorczej spółki akcyjnej PREMA usunięty został jej przewodniczący Ireneusz Kwiecjasz, były radny PiS ze Staszowa, Grzegorz Zaborowski zasiadający w niej od listopada 2023 roku oraz Agnieszka Migoń, która była jej członkiem od września 2020 roku.
W radzie nadzorczej zasiadają nadal Dariusz Radlica i Wiesław Pietrzczyk, powołani we wrześniu 2021 roku.
Ireneusz Kwiecjasz, były przewodniczący rady nadzorczej w rozmowie Radiem Kielce nie kryje, że informacja o odwołaniu go ze stanowiska była dla niego zaskoczeniem. Dodaje przy tym, że kadencja dotychczasowej rady nadzorczej obowiązywała do jesieni tego roku.
– Dowiedziałem się o tym tuż przed świętem Bożego Ciała. Z kolei w ubiegłym tygodniu, z tego co wiem, następne dwie osoby zostały odwołane. Mowa tu o Agnieszce Migoń i Grzegorzu Zaborowskim. Nie otrzymałem informacji o powodzie mojego odwołania – mówi.
Ireneusz Kwiecjasz dodaje, że nie ma wiedzy na temat przyszłości obecnego prezesa PREMY, Jarosława Indulskiego. Radio Kielce próbowało się z nim skontaktować, jednak okazało się, że jest na wyjeździe służbowym i kontakt z nim będzie możliwy w przyszłym tygodniu.
Zdaniem Artura Gierady, posła Koalicji Obywatelskiej i szefa świętokrzyskich struktur Platformy Obywatelskiej, zmiany w radach nadzorczych państwowych spółek były potrzebne.
– Nie analizuję personalnie wszystkim zmian. Jedynym, za co możemy przeprosić jako cała koalicja rządząca jest to, że te zmiany są tak późno. Wielu pracowników tych spółek przychodzi do nas i mówią o tym, jak bardzo źle się w nich pracuje. Cieszę się, że właściciel tych spółek, czyli ARP nareszcie przygląda się ich funkcjonowaniu i odpowiednio ocenia ich zarządy. Liczę na to, że te zmiany będą, a zapowiedziane audyty zostaną przeprowadzane – dodał Artur Gierada.
Poseł KO, komentując sprawę przetasowań personalnych w m.in. PREMIE, nie chce używać sformułowania „polityczna miotła”. Uważa jednak, że okres rządów Prawa i Sprawiedliwości wiązał się z upolitycznieniem praktycznie całego państwa.
– Nie są to nazwiska anonimowe. Ludzie ci często niewiele mają wspólnego z zarządzaniem. Były to raczej typowe nominacje polityczne. Nie znam osób, które zastąpią byłych członków rady nadzorczej w PREMIE, ale zakładam, że są to ludzie, którzy nie ukończyli podejrzanych uczelni, które dają im prawo do zarządzania w radach nadzorczych. Są to ludzie posiadający odpowiednie kompetencje, wykształcenie oraz doświadczenie – stwierdza.
Jak wynika z informacji, które opublikowała kielecka Gazeta Wyborcza, nowym członkiem rady nadzorczej PREMY ma być m.in. Janusz Stasiak, w przeszłości zastępca burmistrza Sandomierza. To sadownik i właściciel gospodarstwa ogrodniczego w powiecie sandomierskim. Kolejną osobą jest Jarosław Przepiórka z Buska-Zdroju, związany z Platformą Obywatelską. Zajmuje się wdrażaniem funduszy strukturalnych dla samorządu terytorialnego oraz obszarów wiejskich. W przeszłości bezskutecznie ubiegał się o urząd burmistrza Buska-Zdroju. Zarówno Janusz Stasiak, jak i Jarosław Przepiórka w ostatnich wyborach samorządowych kandydowali z list Koalicji Obywatelskiej do sejmiku województwa świętokrzyskiego. Mandatów nie zdobyli. Janusz Stasiak był na drugiej pozycji w okręgu nr 1 (powiaty: sandomierski, opatowski, staszowski, ostrowiecki). Z kolei Jarosław Przepiórka startował z pozycji czwartej w okręgu numer 4 (powiaty: buski, pińczowski, kazimierski, włoszczowski, jędrzejowski).
Trzecią osobą, która weszła do rady nadzorczej PREMY jest pochodzący z podkieleckiej Bilczy Marek Nowak.
Aktualnie w Centrum Produkcyjnym Pneumatyki PREMA pracuje około 130 osób.
Organem nadzorującym Centrum Produkcyjne Pneumatyki PREMA, a także wspomnianą Industrię i SSE Starachowice jest Agencja Rozwoju Przemysłu. Skontaktowaliśmy się z przedstawicielami państwowej spółki z prośbą o udzielenie informacji na temat wprowadzanych zmian w radach nadzorczych tych spółek. Jednak w odpowiedzi usłyszeliśmy, że instytucja nie ma obecnie rzecznika prasowego, więc udzielenie jakichkolwiek informacji na ten temat jest obecnie niemożliwe.