– Po 15 października musimy odbudować praworządność. Wymaga to jednak podobniej determinacji, jak jej obrona – ocenił na antenie Radia Kielce sędzia Igor Tuleya.
Odniósł się też działań ministra sprawiedliwości Adama Bodnara.
– Niewątpliwie pan profesor próbuje i ma pewne sukcesy w przywracaniu praworządności. Choćby wprowadzenie naszej prokuratury do prokuratury europejskiej. Ponadto prokuratura, którą kieruje Adam Bodnar jako prokurator generalny staje się coraz bardziej niezależną instytucją. Widzimy też zmiany w sądownictwie, czyli wymianę prezesów nominowanych przez Zbigniewa Ziobrę, ale jest to zaledwie 10–15 procent. Wydaje się, że te zmiany mogłyby postępować szybciej – zwraca uwagę prawnik.
Zdaniem sędziego Tulei istotne jest to, czego jeszcze kilkanaście miesięcy temu nie było. Dzisiaj możemy dyskutować i publicznie się spierać.
– Niewątpliwie wszyscy i środowisko sędziowskie i ministerstwo sprawiedliwości, rozmaite stowarzyszenia i organizacje obywatelskie, wszyscy gramy do jednej bramki. Chodzi nam o odbudowę praworządności, natomiast w szczegółach możemy się różnić i to chyba też jest piękne, że się różnimy – zaznaczył.
Igor Tuleya zauważa, że prezydent Andrzej Duda, który powinien być strażnikiem konstytucji nie do końca wypełnia swoje zadanie.
– Wcześniej też było wiele zastrzeżeń do prac prezydenta, choćby w kwestii sądownictwa i mianowania neosędziów. Trzeba się liczyć z tym, że te prawdziwe zmiany ustawodawcze ruszą z kopyta dopiero po wyborach prezydenckich. Nie należy jednak czekać, ale robić w kwestii praworządności wszystko, co jest dziś możliwe – dodaje.
Sędzia Tuleya odniósł się również do blokowania przez Krajową Radę Radiofonii i Telewizji pieniędzy z abonamentu dla mediów publicznych.
– Z tego, co się orientuję poszły zawiadomienia do prokuratury związane z tą sytuacją. Możemy tylko apelować, żeby organy ścigania działały w sposób zdecydowany i miała świadomość tego, że każda zwłoka powoduje, czy grozi tym, że media publiczne będą umierały. Bez niezależnych, wolnych mediów nie ma demokracji, więc powinno być to priorytetem i nie można tu niczego negocjować, ani iść na żadne ustępstwa – podkreślił.