Ponad 450 najlepszych w Europie projektów tunigowych mogli zobaczyć miłośnicy czterech kółek w Targach Kielce podczas XI Mubi Dub it Tuning Festival. W siedmiu halach zgromadzono zmodyfikowane auta począwszy od trabantów, a skończywszy na nowoczesnych Porsche, czy Lamborghini.
– Od dziecka interesowałem się tym, w jaki sposób można modyfikować wygląd aut, więc można powiedzieć, że realizuję swoje marzenia – mówi Piotr z Łodzi, właściciel Lexusa LS460 z 2007 roku. Jak dodaje jest to jedyny w Europie model wyposażony w specjalnie dedykowany oryginalny pakiet stylistyczny.
– Auto jest zmieniane w formacie tuningowym VIP GT, który jest nowy i nie zyskał jeszcze popularności. Właściwie od zawsze chciałem być posiadaczem Lexusa. Jeśli chodzi o zmiany w jego wyglądzie, to pomysły pojawiły się dopiero po zakupie. Na pewno to nie koniec moich pomysłów na udoskonalenie tego auta. Mam go od trzech lat, a program prac jaki sobie założyłem obejmuje okres pięcioletni – wyjaśnia.
– Festiwal jest doskonałą okazją do tego, aby obejrzeć auta, które na co dzień ciężko zobaczyć na ulicy. Mam tu na myśli typowo sportowe samochody. Jeśli chodzi o tuning, to obecnie są ogromne możliwości zmiany fabrycznego wyglądu pojazdu oraz seryjnych parametrów technicznych w celu stworzenia niepowtarzalnego i oryginalnego. Osobiście nie jestem zwolennikiem daleko idących zmian. Bardziej skłaniam się w kierunku tuningu w wersji stonowanej, ale zrobionego starannie – podkreśla.
Czerwcowy festiwal jak zawsze dostarcza wielkich emocji, które gwarantują profesjonalni kierowcy prezentujący swoje umiejętności na przykład jazdy „bokiem” na specjalnie zaaranżowanym torze. Widzowie mogli skorzystać także z możliwości przejażdżki autami o mocy kilkuset koni mechanicznych z zawodowymi kierowcami w ramach Drift Taxi.