Mezzosopranistka Alicja Węgorzewska, tenorzy: Wiesław Ochman i Jakub Oczkowski oraz Bogdan Kierejsza na skrzypcach i Robert Grudzień na organach – ci artyści we wtorek (2 lipca) wieczorem wystąpili kościele pw. św. Brata Alberta w Busku-Zdroju. Ich koncert zapewnił melomanom ogromne emocje. Nie brakowało łez wzruszenia.
Wydarzenie odbyło się w ramach 30. Międzynarodowego Festiwalu Muzycznego im. Krystyny Jamroz. Świątynia, w której tym razem gościli muzycy jest z związana z festiwalem od samego początku, od trzech dekad. Jak przypomniał ks. prałat Marek Podyma, kościół ten rósł razem z festiwalem.
– Teraz nie dowierzam, że w tym wszystkim w jakiś sposób byłem: w budowie kościoła, w jego aranżacji, w budowie organów, ale również w organizowaniu festiwalu, oddając przestrzeń. Cieszę się, że to dzieło rośnie – mówi.
Duchowy zwrócił uwagę na ogromną frekwencję na wtorkowym koncercie. Świątynia dosłownie pękała w szwach.
– Według mojej oceny był to najliczniejszy koncert z tych wszystkich lat, które pamiętam. To dobrze. Widzę, że takie współdziałanie w tworzeniu pewnych dzieł ma bardzo duży sens, dla mnie ma wymiar mistyczny, a nawet myślę, że przez muzykę ci ludzie, którzy nawet nie mają takiego wielkiego kontaktu z Bogiem, spotykają się z jego wielkimi dziełami w tym pięknie, które przeżywamy – ocenił.
Pod wrażeniem liczby uczestników był również Robert Grudzień, organista, który był jednym z organizatorów wtorkowego koncertu.
– Cieszę się, że ten festiwal z czasem nabiera mocy jak dobre wino. Jeżeli ludzie wytrzymują dwie godziny stojąc na koncercie, a są to osoby w różnym wieku i te emocje są im potrzebne, i chcą tej bardziej ambitnej kultury, to dla nas jest to znak, że trzeba to nadal robić. Kościół wypełniony po brzegi, ludzie stojący na zewnątrz – taka frekwencja jest warta pokazania na całym świecie, bo mówi się, że kościoły pustoszeją, a nasze są pełne także za sprawą kultury, przez tego rodzaju koncerty. Na ten festiwal przyjeżdżają osoby z różnych zakątków Polski – dodał.
Bez wątpienia melomanów ściągnęły gwiazdy, które tego wieczoru wystąpiły. Wiesław Ochman, choć w lutym skończył 87 lat, wciąż zachwyca swoją formą wokalną. Przemycił także kilka anegdot. Zaśpiewał również tenor związany z ziemią buską, Jakub Oczkowski. Jednak najwięcej emocji dostarczyła mezzosopranistka, Alicja Węgorzewska. Słuchaczy przywitała wyznaniem, że lubi wracać na buski festiwal.
– Cieszę się, że dyrektor artystyczny Artur Jaroń jest tak wspaniałym gospodarzem, że przyciąga państwa. Nie spodziewałam się takiego tłumu, ale cieszę się, że jesteście. Dziękuję – powiedziała.
Oprócz pieśni poświęconych Matce Bożej, wykonała też piosenkę antywojenną, którą w polskiej wersji śpiewała Sława Przybylska, „Gdzie są chłopcy z tamtych lat”. Wykonała też przebój Violetty Villas „Do ciebie mamo”, którą zadedykowała obecnej na koncercie w Busku swojej mamie i zmarłej przed trzema miesiącami mamie chrzestnej.
W czasie koncertu zabrzmiała też kompozycja napisana przez Roberta Grudnia, specjalnie na jubileusz 30-lecia buskiego festiwalu. Wykonał ją na organach koncertowych, które zostały zbudowane w kościele pw. św. Brata Alberta w Busku-Zdroju.
– Chciałem napisać taki utwór, który przede wszystkim będzie nawiązywał do historii festiwalu, a więc opery, bo patronką festiwalu jest wybitna śpiewaczka operowa, stąd też większość koncertów, albo większość artystów, którzy tu przejeżdżają, to są artyści operowi. Dlatego chciałem zrobić taki wstęp, jak jest w dobrej operze, ale też, co nie jest łatwe, wkomponować w koncertujące organy melodykę z różnych oper świata. Nie jest łatwo uruchomić organy, żeby miały w sobie taniec, dużo ruchu, dużo rytmu. Myślę, że mi się to udało, że wykorzystałem różne ich możliwości – ocenił.
Podczas koncertu wystąpił też Bogdan Kierejsza – multiinstrumentalista, który tym razem zagrał na skrzypcach.
Kolejny festiwalowy koncert w kościele pw. św. Brata Alberta w Busku-Zdroju odbędzie się w środę, 3 lipca. Wystąpią: Adam Zdunikowski – tenor, Adam Szerszeń – baryton, Łukasz Długosz – flet, Roman Perucki – organy, Chór Filharmoników Katowickich, Orkiestra Symfoniczna Filharmonii Świętokrzyskiej, Jacek Rogala – dyrygent. Koncert poprowadzi Adam Rozlach. Początek o godz. 20.30. Wstęp wolny.