Poznaliśmy wyniki egzaminu ósmoklasistów. Jak zwykle, uczniowie najsłabiej wypadli z matematyki.
Zarówno w kraju jak i w województwie świętokrzyskim średnia jest identyczna i wynosi 52 proc. punktów możliwych do zdobycia. Najwięcej trudności sprawiło zdającym zadanie 19., którego rozwiązanie wymagało zastosowania wzoru na objętość ostrosłupa, aby wyznaczyć wysokość tej bryły i obliczyć różnicę wysokości zbudowanych wież.
Absolwenci podstawówek lepiej wypadli z języka polskiego. Tu średnia w naszym regionie wynosi 59 proc. i jest niższa o 2 punkty procentowe niż średni wynik uczniów w kraju. Gorzej, również o 2 punkty procentowe wypadamy też z języka angielskiego: w kraju średnia to 66 proc., a w województwie świętokrzyskim – 64 procent.
Dorota Białek-Sołtys, dyrektor Szkoły Podstawowej nr 39 w Kielcach mówi, że jest ze swoich uczniów dumna. Egzamin zdawała w tym roku jedna klasa.
– W jednej klasie, którą miałam było 7 uczniów z Ukrainy, którzy musieli pokonać barierę językową. Były też trzy osoby z orzeczeniem o potrzebie kształcenia specjalnego, więc dla nich egzamin był większym wysiłkiem. Biorąc pod uwagę specyfikę klasy, tak dobre wyniki to ogromny sukces – uważa Dorota Białek-Sołtys.
Uczniowie kieleckiej „Trzydziestki Dziewiątki” uzyskali z języka polskiego 65 proc., z języka angielskiego 68 proc., z niemieckiego 81 proc. i z matematyki 52 proc.
W Szkole Podstawowej nr 25 na kieleckich Ślichowicach do egzaminu ósmoklasisty przystąpili uczniowie z czterech klas. Sylwester Ozga, dyrektor placówki nie ukrywa, że odkąd poznał ich wyniki jest bardzo zadowolony.
– Mamy dosyć wysokie wyniki. Z języka polskiego jeżeli chodzi o szkoły to jest 71 proc., z matematyki 69 proc. i z języka angielskiego 84 proc. Uważam to za sukces – mówi dyrektor.
Jak podkreśla Sylwester Ozga, za tak dobrymi wynikami jego uczniów stoją zarówno zaangażowani nauczyciele, jak i sami ósmoklasiści, którzy systematycznie pracowali i utrwalali wiedzę.