60 tys. zł straciła we wtorek (2 lipca) 88-letnia mieszkanka powiatu starachowickiego. Została oszukana przez fałszywego policjanta.
Złodziej, który zadzwonił do seniorki powiedział, że wnuczek seniorki, spowodował wypadek i aby wybawić go z kłopotów trzeba wpłacić kaucję. W trakcie rozmowy do domu weszła córka kobiety, która kiedy dowiedziała się, że chodzi o jej syna przejęła słuchawkę. Niestety, 66-latka także uwierzyła w nieprawdziwą historię. Później rozmowę przejęła oszustka podająca się za prokurator, a połączenie telefoniczne trwało, aż do momentu kiedy fałszywy policjant przyszedł do domu i odebrał od kobiet pieniądze.
Ofiary dopiero następnego dnia zorientowały się, że wypadek nigdy nie miał miejsca i zgłosiły sprawę policji.
Pomimo wielu kampanii społecznych i licznych apeli, funkcjonariusze nadal odnotowują oszustwa metodą „na wnuczka” i „na policjanta”. Przestępcy wykorzystują zaufanie społeczeństwa m.in. do służb mundurowych i skutecznie wyłudzają pieniądze od osób starszych.