132 tys. zł. straciły w czwartek (4 lipca) dwie kielczanki.
Do pierwszej z nich dzień wcześniej zadzwonił mężczyzna, który poinformował, że jest jej synem i spowodował wypadek. W wyniku zdarzenia miała ucierpieć kobieta w ciąży i jej mąż. Po przekazaniu tej informacji słuchawkę przejął rzekomy funkcjonariusz policji, który przekazał kobiecie, że musi wpłacić wpłacić kaucję. 76-letnia kobieta spakowała pieniądze w kwocie 22 tys. zł. i przekazała je kurierowi, który przyszedł od jej mieszkania. Fałszywy funkcjonariusz przekazał seniorce, aby ta oczekiwała na telefon od niego następnego dnia, do którego jednak nie doszło. Zaniepokojona kobieta skontaktowała się ze swoim prawdziwym synem, który zaprzeczył pierwotnym doniesieniom.
Oszuści nie oszczędzili również 89-letniej seniorki, do której tego samego dnia zadzwonił fałszywy lekarz informując o ciężkiej chorobie jej syna, który potrzebował pieniędzy na leczenie. Niestety kobieta uwierzyła oszustowi i straciła110 tys. zł.