Zamiast lassa użyli linki od rzutki ratowniczej. W ten sposób policjanci schwytali konia, który podczas burzy uciekł z jednej z podkieleckich stadnin. Wystraszone zwierzę zauważyli funkcjonariusze z komisariatu w Chęcinach. Uciekinier stał pod wiaduktem drogi ekspresowej S7.
Policjanci skontaktowali się z pobliska stadniną. Rozmówczyni stwierdziła, że koń musi mieć innego właściciela i podpowiedziała funkcjonariuszom jak należy z rumakiem postępować. W związku z tym, że zwierzę nie posiadało uzdy, funkcjonariusze użyli linki od rzutki ratowniczej, którą mieli na wyposażeniu radiowozu i bezpiecznie sprowadzili konia z jezdni.
Policjanci zamieścili zdjęcie rumaka na grupie zrzeszającej miłośników koni. W niedługim czasie dzięki współpracy i zaangażowaniu zarówno mundurowych jak i osób ze środowiska jeździeckiego, udało się odnaleźć właściciela uciekiniera, który odebrał zgubę.