Rozpoczął się remont najstarszej świątyni w Końskich, czyli kolegiaty Świętego Mikołaja. Aby zachować walory zabytku, czyszczenie kamienia, z którego jest zbudowana, musi odbywać się ręcznie. Jak informuje ksiądz dziekan Jacek Wieczorek, mycie elewacji rozpoczęto od najstarszej, 500-letniej części świątyni.
– Ta część obejmuje prezbiterium. Czyszczona jest elewacja południowa, wschodnia oraz północna – wymienia.
W elewacji ukryte są pojedyncze kamienie z łacińskimi napisami, pochodzącymi z pierwszej, średniowiecznej świątyni, którą ufundował Iwo Odrowąż. Z uwagi na autentyczność zabytku i jego wiek, świętokrzyski konserwator zabytków odradził czyszczenie popularną metodą piaskowania, by nie pozbawić kamienia charakteru, a jednak dać efekt odświeżenia. Zdecydowano się na czyszczenie chemiczne, które daje subtelniejszy rezultat, ale też jest bardziej wymagające.
– Na kamień ręcznie nakładana i rozprowadzana jest pasta, a potem spłukiwana zostaje wodą w wysokiej temperaturze 80 – 90 stopni Celsjusza. Wielką sztuką jest zachowanie efektu czyszczenia na dłużej i tu wykonawca gwarantuje nam, że dzięki takiej technice będzie to możliwe – zaznacza ksiądz Jacek Wieczorek.
Odnowa zewnętrznych murów prezbiterium ma się zakończyć w listopadzie. Pozostała część kolegiaty, czyli dzwonnica i część zachodnia, musi poczekać na zgromadzenie przez parafię kolejnych funduszy.
Gospodarze świątyni w planie mają odrestaurowanie witraży, a także budowę systemów odwodnienia fundamentów.
Remont możliwy jest dzięki dofinansowaniu nieco ponad 1 mln złotych z Funduszu Inwestycji Strategicznych „Polski Ład”.
Przypomnijmy, kolegiata Świętego Mikołaja to kościół późnogotycki, jeden z najstarszych zabytków w Końskich, wybudowany w latach 1492-1520 na miejscu kościoła romańskiego ufundowanego przez Iwo Odrowąża. W latach 1902-1903 kościół został rozbudowany od strony zachodniej, a projektantem był architekt Wacław Popławski. W 1913 roku została wzniesiona wieża z zegarem i trzema dzwonami.