Roboty budowlane w pustostanie przy ul. Leśnej w Kielcach zostały wstrzymane. Decyzję w tej sprawie wydał nadzór budowlany. Jako się okazuje prace remontowe były prowadzone bez uzyskania wcześniejszej zgody.
Sprawa dotyczy dzierżawy dwóch kondygnacji miejskiej nieruchomości na okres 10 lat. W budynku od strony Zakładu Ubezpieczeń Społecznych, z wejściem od strony ulicy Planty ma powstać szkoła integracyjna oraz przedszkole. Decyzję w tej sprawie pod koniec swojej kadencji wydał poprzedni prezydent Kielc Bogdan Wenta.
Robert Wojnowski, powiatowy inspektor nadzoru budowlanego w Kielcach wyjaśnia, że decyzja o wstrzymaniu remontu została wydana z uwagi na fakt, że inwestor nie zgłosił zamiaru prowadzenia takich robót w budynku oraz nie uzyskał stosownej zgody konserwatora zabytków.
– Zakres prac był duży. Remont ingerował w konstrukcje budynku, a polegał na tym, że usunięto praktycznie wszystkie tynki po to, by je odtworzyć. W prawie budowlanym tego typu roboty wymagają zgłoszenia. Dodatkowo mówimy o obiekcie, który jest w strefie ochrony konserwatora zabytków. W takiej sytuacji musi być wydana opinia lub decyzja na piśmie. W związku z tym tu też jest wymagana pisemna ocena. Co więcej inwestor częściowo zbudował klatki schodowe, co stanowiło ingerencję w przejścia pożarowe – tłumaczy.
– Nasze postępowanie ma na celu ocenę wykonanych robót pod względem ich zgodności z przepisami techniczno-budowlanymi – podkreśla inspektor.
Czy szkoła rozpocznie swoją działalność jeszcze w tym roku? Robert Wojnowski wskazuje, że istnieje taka szansa. Jednak jest to uzależnione od tego, jak szybko inwestor złoży odpowiednie dokumenty i wyjaśnienia.
– Nie jest to przesądzone. Jeżeli postępowanie zostanie zakończone wcześniej, to ta działalność pewnie będzie mogła być prowadzona. Mówimy jednak tylko o szkole. W kwestii przedszkola inwestor musi jeszcze załatwić zmianę sposobu użytkowania tej przestrzeni. Warunki higieniczno-sanitarne dotyczące przedszkola są zupełnie inne, niż w przypadku szkoły – dodaje Robert Wojnowski.
Anna Michalska, inwestorka oraz właścicielka firmy „Edukacja i Rewalidacja. Anna Michalska”, odpowiedzialnej za realizację przedsięwzięcia zapewnia, że przed rozpoczęciem prac remontowych konsultowała ich zakres zarówno z powiatowym inspektorem nadzoru budowlanego, konserwatorem zabytków, jak i ratuszem. Stwierdza przy tym, że żadna z instytucji w sprawie remontu pomieszczeń w budynku przy Leśnej nie miała zastrzeżeń.
– Będą dalej uzupełniała dokumentację w celu dokończenia inwestycji i uruchomienia szkoły. Spotkałam się w tej sprawie w tym tygodniu z powiatowym inspektorem nadzoru budowlanego, który zapewnił mnie, że postanowienie w sprawie wstrzymania prac budowlanych nie jest ostateczne. Istotnie jest kilka rzeczy, które są nie do końca zgodne ze stanem faktycznym. Pewne kwestie zostały moim zdaniem ocenione na wyrost. Odniosę się do tego postanowienia. Niemniej zastosuję się do wszystkich zaleceń inspektora nadzoru budowlanego – stwierdza.
– Wszystkie osoby, z którymi rozmawiałam zapewniały mnie, że wykonywany zakres prac wpisuje się w definicję prostego remontu, który nie wymaga żadnych pozwoleń, a jedynie opinii – dodaje.
Anna Michalska uważa, że mimo pojawiających się trudności uruchomienie szkoły integracyjnej w budynku przy ul. Leśnej nastąpi jeszcze we wrześniu tego roku.
– Ten obiekt wybudowano pod cele oświatowe. Dlatego w tym przypadku nie ma potrzeby zmieniania przeznaczenia tego budynku. Jestem w zasadzie niemal na 100 proc. pewna, że szkoła powstanie. Tym bardziej, że część pustostanu, którą mamy przewidzianą właśnie pod ten cel jest w zasadzie praktycznie gotowa. Obecnie składamy meble – wyjaśnia.
Nieruchomość była także obiektem zainteresowania kieleckich deweloperów, którzy oferowali remont budynku i jego przystosowanie dla potrzeb urzędu miasta w zamian za przekazanie działki, na której swoją siedzibę ma Miejski Urząd Pracy przy ul. Szymanowskiego.