– Nie będę opowiadał ludziom bajek o stworzeniu tutaj jakiegoś dream teamu – stwierdził w rozmowie z Radiem Kielce trener piłkarzy Korony Kielce Jacek Zieliński.
W pierwszym meczu pod wodzą 63–letniego szkoleniowca Żółto–Czerwoni przegrał przed własną publicznością z Cracovią 0:2.
Po czterech kolejkach PKO BP Ekstraklasy Korona ma w dorobku jeden punkt i zamyka ligową tabelę. Jacek Zieliński został trenerem kieleckich piłkarzy 7 sierpnia. Do przerwy reprezentacyjnej, w której będzie czas na spokojniejszą pracę z zespołem, zostały jeszcze trzy mecze: ze Śląskiem we Wrocławiu, Stalą Mielec i Puszczą Niepołomice w Krakowie.
– Postaramy się uzbierać jak najwięcej punktów. Wiadomo, że Stal i Puszcza to są zespoły, z którymi będziemy się bić o utrzymanie. Zdaję sobie sprawę z tego, że nie jest to popularne stwierdzenie. Przychodzi nowy trener i mówi, że będziemy się bić o utrzymanie, ale taka jest na tę chwilę sytuacja. Nie będę opowiadał w tym momencie ludziom bajek o stworzeniu tutaj jakiegoś dream teamu. Najpierw musimy zrobić mały krok, żeby wyjść ze strefy spadkowej i wygrać w końcu pierwszy mecz. Dla psychiki tych chłopaków to jest bardzo ważne. Dopiero później będziemy się sukcesywnie starać iść w górę tabeli. Wierzę, że to jest przed nami i myślę, że już niedługo dla Korony zaświeci słoneczko – powiedział Jacek Zieliński.
Mecz we Wrocławiu ze Śląskiem rozegrany zostanie w niedzielę 18 sierpnia i rozpocznie się o 14.45. Ze Stalą Mielec kielczanie zagrają na stadionie przy Ściegiennego 8 w poniedziałek 26 sierpnia o godzinie 19.00, a z Puszczą Niepołomice w Krakowie w sobotę 31 sierpnia o godzinie 14.45.