W przyszłym tygodniu paliwa będą tanieć, za wyjątkiem LPG – prognozują w analitycy e-petrol.pl. Najpopularniejszą benzynę bezołowiową można będzie tankować średnio po 6,12-6,25 zł za litr, podczas gdy za tę samą ilość oleju kierowcy zapłacą 6,12-6,25 zł, a autogazu 2,80-2,87 zł.
Analitycy e-petrol.pl zwrócili w piątek (30 sierpnia) uwagę, że najbliższy weekend to „ostatnia okazja”, aby w promocyjnych cenach napełnić bak na większości stacji paliw. Zaznaczyli jednak, że z ich analizy wynika, że na początku września kierowcy mogą liczyć na obniżki cen benzyny i oleju napędowego.
– Po niedzieli najpopularniejszą benzynę bezołowiową średnio powinniśmy tankować średnio po 6,12-6,25 zł za litr, podczas gdy za tę samą ilość oleju napędowego właściciele samochodów z silnikiem wysokoprężnym wydadzą 6,12-6,25 zł – podali analitycy. Zaznaczyli, że na obniżki nie mogą natomiast liczyć tankujący autogaz. – W przyszłym tygodniu przeciętnie w kraju za litr tego paliwa będzie się płacić 2,80-2,87 zł – poinformowali.
Według danych portalu w mijającym tygodniu średnia cena benzyny bezołowiowej 95 wynosiła 6,27 zł za litr, a olej napędowy kosztował średnio w kraju 6,29 zł. W przypadku LPG krajowa cena ustabilizowała się na poziomie 2,81 zł. – Autogaz konsekwentnie drożeje, co jest konsekwencją specyfiki dostaw LPG do Polski i zbliżającej się ku końcowi możliwości importowania tego paliwa z Rosji – zaznaczyli analitycy.
Wskazali, że na światowych giełdach paliw ropa naftowa w mijającym tygodniu zaczęła odrabiać niedawne spadki, ale zwyżki cen surowca nieprędko znajdą odzwierciedlenie na polskim rynku paliw. Analitycy zauważyli, że na hurtowym rynku paliw znów mamy do czynienia z „niewielkimi zmianami”. -Krajowe rafinerie z Płocka i Gdańska na przestrzeni tygodnia czterokrotnie ogłaszały nowe cenniki. Średnia cena benzyny bezołowiowej 95 u polskich producentów wynosi obecnie 4637,80 zł netto za 1000 litrów – to o 26 zł mniej niż przed tygodniem – zauważyli analitycy. Dodali, że w przypadku oleju napędowego obserwowaliśmy podwyżkę o 22 zł do poziomu 4727,40 zł za 1000 litrów.
Wskazali, że na początku sierpnia w rafineriach ceny obu paliw podstawowych się zrównały, po czym olej napędowy znów zaczął być droższy od benzyny. -Zmiana tej relacji jest też widoczna na stacjach paliw, tam bowiem diesel kosztuje nieco więcej niż popularna „95” – stwierdzili.
– W sobotę zarówno Orlen, jak i Aramco Fuels Poland wprowadzą modyfikacje do swoich cenników hurtowych, ale będą one na tyle niewielkie, że nie wpłyną na kierunek zmian cen na stacjach – wynika z prognoz e-petrol.pl.