Pomagają w pomiarach geodezyjnych, wykrywaniu szkodników i chorych drzew, a także namierzaniu ognisk pożarów. Bezzałogowe statki powietrzne, czyli drony od wielu lat stanowią wsparcie w zarządzaniu i ochronie terenów leśnych.
Paweł Kosin z Nadleśnictwa Daleszyce wyjaśnia, że leśnicy chętnie korzystają z nowoczesnych technologii. Jedną z niezaprzeczalnych zalet dronów jest możliwość kontrolowania stanu drzew.
– Często pierwsze objawy choroby drzew polegają na tym, że korony ulegają przerzedzeniu. Drzewa tracą liście lub igły. Na podstawie zdjęć wykonanych przez drony, które wyposażone są w glokalizację jesteśmy w stanie bardzo precyzyjnie określić miejsce wystąpienia szkodników lub chorych drzew – tłumaczy.
– Sam oprysk jest stosowany od wielu lat. Jednak robimy to niezwykle rzadko, ponieważ staramy się zachować naturalne metody ochrony lasu. Warto dodać, że większe drony mogą być wykorzystywane w szkółkach leśnych do nawożenia sadzonek – wyjaśnia.
Paweł Kosin zaznacza, że drony stanowią idealną alternatywę dla samolotów. Szczególne ułatwiają namierzanie oraz identyfikację ognisk pożarów, zwłaszcza na trudnodostępnych obszarach lasów.