Polska należy do rynków, na które trafia zdecydowana większość pojazdów używanych, wcześniej uszkodzonych; największy ich odsetek jest w autach importowanych z USA, Belgii i Niemiec – czytamy w „Rzeczpospolitej”.
„W okresie od stycznia do sierpnia 2024 r. aż 95 na 100 aut sprowadzonych do Polski z rynku amerykańskiego ma adnotacje o jakichś uszkodzeniach w przeszłości” – wskazuje, cytowany przez „Rz” ekspert motoryzacyjny w carVerticalMatas Buzelis.
Jak pisze „Rzeczpospolita”, niewiele mniejszy, bo niemal 93-proc., odsetek uszkodzonych aut jest w samochodach ściąganych z Belgii, trzeciego największego źródła zaopatrzenia autokomisów i serwisów internetowych. W artykule czytamy, że powypadkową historię ma ponad 89 proc. aut sprowadzanych z Niemiec, skąd pochodzi ponad połowa wjeżdżających do Polski aut z drugiej ręki.
„Polska jest jednym z tych europejskich rynków, na które trafia zdecydowana większość samochodów uszkodzonych” – podkreśla w rozmowie z „Rz” Marcel Rotzoll z Carfax Europe.