Liczba ofert mieszkań na wynajem skurczyła się w lipcu o blisko 8 proc. w porównaniu do czerwca – wynika z raportu Otodom.
Jak wskazano, tegoroczny lipcowy wynik jest najniższym wynikiem w tym roku i niemal identycznym jak ten z lipca ub.r. Średnie ceny wzrosły o ponad 2 proc. rok do roku.
Jak wynika z przedstawionych przez Otodom danych, w lipcu do serwisu dodano 17,3 tys. ogłoszeń, czyli o 17 proc. więcej niż w poprzednim miesiącu, a reaktywowano prawie 5,8 tys. – o 16,9 proc. więcej m/m. „Porównując do sytuacji w czerwcu, oferta najbardziej skurczyła się w Olsztynie (-20 proc.), Krakowie (-17 proc.) i Szczecinie (-13 proc.). W Poznaniu poszukujący lokali na wynajem również mają mniejszy wybór (-9 proc. w stosunku do czerwca). Pod względem wartości bezwzględnych, na uwagę zasługują Warszawa (mniej o 387 mieszkań) oraz Wrocław (mniej o 155 mieszkań). Nie jest to zaskoczeniem, biorąc pod uwagę powroty studentów z wakacji” – zaznaczono.
Jak wskazali autorzy, zwiększenie oferty w miejscowościach nadmorskich wynika z kolei z płynnego przejścia z wakacyjnego najmu krótkoterminowego do najmu długoterminowego. W Sopocie oferta wzrosła o 63 proc. Wzrosty odnotowano też w Gdańsku (+14 proc) i Gdyni (+6 proc.). Liczba dostępnych mieszkań zwiększyła się również w Kielcach (+9 proc.) i Bydgoszczy (+2 proc.)
Jak podano w raporcie, średnia cena najmu względem czerwca wzrosła o 48 zł – z 3 500 do 3548 zł. Największe wzrosty odnotowano w Warszawie i Gdańsku gdzie podwyżka wyniosła 3 proc., odpowiednio 170 i 90 zł. W Krakowie ceny wzrosły o 2 proc., a w Poznaniu i Wrocławiu 1-1,5 proc. W Katowicach i Łodzi wzrost odnotowano wzrost 0,4-0,6 proc.
– Widać zmianę struktury w dostępnej ofercie. W lipcu w Krakowie, Poznaniu i Wrocławiu zauważalnie wzrósł odsetek mieszkań dostępnych w cenie 3-4 tys. złotych, co odbywa się kosztem tych tańszych, do 2,5 tysiąca złotych. Natomiast w Trójmieście wzrost średnich cen najmu wynika z większej liczby ogłoszeń oraz wyższych stawek za mieszkania o powierzchni 40-60 m.kw. i większe – poindomowali.
Jak wynika z danych Otodom, taniej niż rok temu można było wynająć mieszkanie we Wrocławiu, gdzie ceny spadły o 2 proc., a także w Gdańsku i Łodzi, gdzie obniżka osiągnęła 4-5 proc.
Najdroższe mieszkania są w stolicy. Pod koniec lipca w Warszawie za mieszkanie na wynajem trzeba było zapłacić średnio 5100 zł. Ponad 3000 zł za miesiąc trzeba z kolei zapłacić w Krakowie, Wrocławiu i Gdańsku. W Poznaniu, Katowicach i Łodzi średnie stawki ofertowe sięgają 2100-2500 tys. zł.
– Dobra informacja dla najemców jest taka, że od kilku miesięcy ceny pozostają na stabilnym poziomie (wahania w lipcu i sierpniu związane są z zintensyfikowanymi poszukiwaniami ze strony studentów), a oddawane do użytkowania nieruchomości kupione w poprzednich latach w celach inwestycyjnych, zwiększają podaż mieszkań na wynajem. Jak długo potrwa taka sytuacja, zależy m.in. od terminu wprowadzenia kolejnego programu rządowych dopłat, który może doprowadzić do skokowego wzrostu popytu nieruchomości w określonym segmencie” – wskazała ekspertka Otodom Katarzyna Kuniewicz.
Jak dodała, jeśli wzrosną ceny na rynku sprzedaży, część osób planująca zakup, ze względów ekonomicznych zostanie zmuszona pozostać przy najmie. To zaś, przy ograniczonym napływie nowych mieszkań może w dalszej przyszłości znowu doprowadzić do niedoborów podaży.
– To tylko jedna z hipotez, wszystko zależy od tego jaki kształt będzie mieć zapowiadany program. W tym momencie napływ nowych mieszkań na rynek, wpływa na ten segment rynku pozytywnie – podsumowała Kuniewicz.
Otodom to serwis nieruchomości w Polsce pozwalający przeglądać i zamieszczać ogłoszenia sprzedaży i wynajmu nieruchomości: mieszkań, domów, inwestycji deweloperskich czy biur. Otodom jest częścią Grupy OLX, która prowadzi m.in. serwisy OLX, Otomoto, Fixly i obido. Otodom Analytics to zestaw danych i informacji o rynku mieszkaniowym w Polsce oraz komentarzy ekspertów.