W polskich szkołach jest coraz mniej wypadków, ale coraz więcej hejtu – pokazuje najnowszy raport rankomat.pl.
2 września do szkół wróci lub pierwszy raz pójdzie ponad 6 milionów dzieci i młodzieży. Przy tej okazji specjaliści sprawdzili jak wygląda poziom bezpieczeństwa w polskich szkołach. Według rządowych danych, w roku szkolnym 2022/23 ponad 25 tysięcy uczniów doznało wypadków. 8 lat temu było to prawie 3-krotnie więcej, powiedział ekspert do spraw ubezpieczeń – Wojciech Piesta:
– Największa liczba zdarzeń wydarzyła się w województwie śląskim – 4598, a najmniejsza – w województwie lubuskim – 474 wypadki. Jeśli chodzi o miejsce, to najwięcej wypadków wydarzyło się na sali gimnastycznej, następnie na boiskach i w ciągach komunikacyjnych – dodał Wojciech Piesta.
Coraz większym zagrożeniem w szkołach jest jednak hejt. W badaniu przeprowadzonym przez Fundację Dajemy Dzieciom Siłę, niemal połowa uczniów przyznała się do bycia ofiarą przemocy rówieśniczej. Ten odsetek rośnie.
Jeszcze większym zagrożeniem jest cybeprzemoc, wyjaśnia specjalista fundacji w zakresie bezpieczeństwa w Internecie – Maciej Kępka:
– Taka przemoc charakteryzuje się tym, że jest intencjonalna, powtarzalna i często dotyczy koleżanki czy kolegi z klasy, czy ze szkoły. I może być bardzo bolesna i szkodliwa. Często jest ona też połączona w przemocą offline – dodał Maciej Kępka.
Wraz z początkiem roku szkolnego, uczniowie będą mieć lekcje przypominające o bezpieczeństwie, a także o konsekwencjach, do jakich może prowadzić hejt.