Dostawa 15 systemów radarowej kontroli lotnisk oraz 1,6 tys. dronów dla Wojska Polskiego. W kieleckim ośrodku wystawienniczym w trakcie XXXII Międzynarodowego Salonu Przemysłu Obronnego zawarte zostały ważne kontrakty, których celem jest poprawa zdolności obronnych Polskich Sił Zbrojnych oraz większa ochrona wschodniej flanki Sojuszu Północnoatlantyckiego.
Pierwszy kontrakt, zawarty między przedstawicielami rządu polskiego i hiszpańską firmą Idra Sistemas, zakłada dostawę w latach 2025-2031 systemów radarowej kontroli rejonów lotnisk w liczbie 15 sztuk. Łączna wartość umowy wynosi około 1,1 mld zł. Druga umowa, podpisana przez przedstawicieli firmy WB Electronics oraz Agencji Uzbrojenia, przewiduje dostawę do Polskich Sił Zbrojnych miniaturowych bezzałogowych statków powietrznych FlyEye. Wartość porozumienia wynosi około 24 mln zł. Kontrakt ma być zrealizowany do końca 2026 roku.
Paweł Bejda, wiceminister obrony narodowej jest zdania, że podpisane dziś dokumenty przyczynią się do znaczącej poprawy bezpieczeństwa lotnisk oraz polskiego nieba.
– Pierwsza z umów dotyczy bardzo wyczekiwanych przez Wojsko Polskie systemów radarowych. Są to najnowocześniejsze radary, które pozwolą obserwować niebo i zapewnić bezpieczne starty i lądowania samolotów. Pamiętajmy, że jest to tym bardziej istotne, że niedługo mają do nas dotrzeć nowoczesne samoloty F-35 – mówi.
– Druga umowa jest równie ważna. Mówimy tu o kontrakcie z firmą WB Electronics, który przewiduje dostawę 4 zestawów po 400 urządzeń, czyli łącznie 1,6 tys. dronów dla Wojska Polskiego – dodaje Paweł Bejda.
Wiceminister dodał, że targi MSPO mają ogromne znaczenie dla rozwoju polskiego przemysłu zbrojeniowego, zarówno dla firm państwowych, jak i prywatnych.
– Kierownictwo MON zawsze będzie jednakowo traktować przedsiębiorstwa prywatne i państwowe. W tym roku budżet Ministerstwa Obrony Narodowej wynosi 4 proc. PKB. W przyszłym roku będzie to już 4,7 proc. PKB. Zazwyczaj budżety obronne państw NATO oscylują na poziomie około 2 proc. PKB. Polska jednak musi się zbroić, a armia polska musi być najlepiej wyposażona. Zawarte dziś umowy przyczynią się do zwiększenia bezpieczeństwa obywateli naszego kraju oraz modernizacji armii polskiej – stwierdza wiceminister.
Przypomnijmy, wczoraj (wtorek, 3 września) w kieleckim ośrodku wystawienniczym podpisane zostały trzy umowy. Pierwsza sygnowana przez Władysława Kosiniaka-Kamysza i przedstawiciela rządu Stanów Zjednoczonych zakłada dostawę odbiorników radiowych dla przeciwlotniczych i przeciwrakietowych zestawów średniego zasięgu Wisła i krótkiego zasięgu Narew w liczbie 31 sztuk.
Z kolei dwie kolejne, zawarte między Agencją Uzbrojenia a przedstawicielami firm działających w ramach Polskiej Grupy Zbrojeniowej, dotyczą dostawy 90 żurawi dużego udźwigu Hiab oraz opracowania i dostarczenia 348 systemów detekcji skażeń przeznaczonych do montażu na kołowych transporterach opancerzonych „Rosomak” w wersjach bojowych i specjalistycznych.