W pierwszych dniach II wojny światowej w Starachowicach doszło do starcia niemieckiego oddziału rozpoznawczego z plutonem artylerii przeciwlotniczej Zakładów Starachowickich. Zginęło wówczas kilkunastu żołnierzy i przypadkowych ludzi, głównie pracowników, wracających z Zakładów Starachowickich do domu. Dziś w miejscu nieopodal tego wydarzenia jest pomnik, poświęcony Obrońcom Starachowic. Przed nim złożono w piątek (6 września) kwiaty i zapalono znicze.
W uroczystościach uczestniczyły władze miasta, kombatanci, harcerze i uczniowie. Komendantka Dorota Chyczewska podkreślała, że udział w uroczystościach patriotycznych jest wpisany w program wychowawczy ZHP.
– My kontynuujemy tradycję Szarych Szeregów, organizacji, z której wyrośliśmy. 1 września, walcząc z własną wygodą, o 4.45 stawiliśmy się na cmentarzu przy pomniku ofiar II wojny światowej. To składa się na wychowanie harcerskie – mówiła Dorota Chyczewska.
Światło pamięci zapaliły w piątek (6 września) harcerki ze starachowickiego hufca.
– Dla nas to oczywiste, że tu jesteśmy. Ważne, aby upamiętniać rocznice patriotyczne, a my jako harcerze jesteśmy strażnikami tej pamięci – mówiły.
Uroczystości przed pomnikiem Obrońców Starachowic poprzedziła msza święta w intencji Ojczyzny.