Podczas remontu ogrodzenia na Górze Chełmskiej w Chełmie archeolodzy znaleźli groby dziecięce z XIII w. Według badaczy jeden z nich ma cechy pochówku antywampirycznego.
Zdaniem Wiry sensację stanowi odnalezienie ludzkich szczątków w miejscu, które według przekazów historycznych nie było identyfikowane z żadnym ze znanych cmentarzy.
Jeden z grobów – podał konserwator – miał cechy pochówku antywampirycznego. Głowa zmarłego była oddzielona od tułowia, czaszka została złożona do jamy grobowej twarzą do ziemi, a na tułowiu zmarłego ułożono kamienie. Pochówek był najprawdopodobniej oznaczony od wschodu i zachodu dwoma słupami.
„Pochówek z twarzą do ziemi, odcięcie głowy czy przyciśnięcie ciała kamieniem lub kamieniami – to jedne z metod pochówku stosowane w celu zapobieżenia wyjścia z grobu osoby uważanej za istotę demoniczną” – powiedział Wira.
Oba pochówki badacze datują na XIII w., czyli wczesne średniowiecze. „Jamy grobowe wkopane były w calec kredowy, a zmarłych pochowano bez trumien. Szkielety były ułożone na wznak, na linii wschód – zachód, czaszkami od zachodu. Oba pochówki były bez wyposażenia” – przekazał konserwator.
Badania na Górze Chełmskiej prowadził archeolog dr Stanisław Gołub. Odkrycie zostało udokumentowane, a szczątki wydobyte z ziemi. Konserwator zapowiedział, że szkielety zostaną poddane analizie antropologicznej. Nie wykluczył, że w okolicy grobów może być więcej, i zwrócił uwagę na potrzebę dalszych badań.
W XIII w. książę Daniel Romanowicz wzniósł na Górze Chełmskiej swoją rezydencję składającą się z palatium, wieży obronnej i cerkwi pw. św. Jana Złotoustego. Badania archeologiczne na tym terenie rozpoczęły się już ponad 100 lat temu. Podczas wykopalisk odnaleziono relikty romańskiej architektury rezydencjonalnej. W kolejnych wiekach na Górze Chełmskiej świątynie wznosili prawosławni, unici i katolicy. Obecnie mieści się tam sanktuarium maryjne.(