Gmina Końskie uzyskała pozwolenie ma wydłużenie terminu remontu Muzeum Zagłębia Staropolskiego w Sielpi do połowy przyszłego roku, dzięki czemu nie utraci 4-milionowego dofinansowania.
Obiekt jest jednym z najcenniejszych zabytków przemysłowych w kraju. Obejmuje zespół pieców i walcowni oraz innych maszyn napędzanych kołem wodnym.
Obecnie trwa remont muzeum. Wymieniony został już dach suszarni, wkrótce rozpocznie się remont dachu budynku głównego.
Krzysztof Obratański burmistrz Końskich informuje, że zastój prac przy głównym budynku związany był ze złym stanem dachu i uwagami konserwatorskimi. Przedłużające się negocjacje między gminą a wojewódzkim konserwatorem zabytków spowodowały niebezpieczeństwo utraty dofinansowania. Zgodnie z umową remont miał się zakończyć w listopadzie tego roku, a już wiadomo, że to niemożliwe.
– Uzyskaliśmy zgodę Banku Gospodarstwa Krajowego na przesunięcie terminu realizacji inwestycji do połowy przyszłego roku. Mamy też zgodę na zwiększenie wynagrodzenia za prace budowlane.
Włodarz dodaje, że gmina pozyskała dofinansowanie z Polskiego Ładu w wysokości 4,5 miliona złotych.
– Niestety remont będzie nas kosztował kilkaset tysięcy złotych więcej. W przypadku remontu obiektów zabytkowych, dopiero rozpoczęcie prac pokazuje właściwy wymiar i koszt robót.
Muzeum Zagłębia Staropolskiego w Sielpi mieści się w dawnym zespole produkcyjnym, obejmującym pudlingarnię i walcownię, powstałym w pierwszej połowie XIX wieku. Remont obiektu umożliwi zwiedzanie i ma wydłużyć nieco sezon turystyczny w świętokrzyskiej Ibizie.
W budynku wyremontowany ma być dach, którego zły stan wyłączył obiekt z użytkowania. Zaplanowano też remont wnętrza.
– Dokumentacja zakłada lekką przebudowę wnętrza, wymianę okien, tynków, budowę toalet.
Samorząd szuka także pieniędzy na remont wnętrz muzeum, czyli północną część hali, która obecnie stoi pusta. Gmina chciałaby też wyremontować podziemny kanał, który prowadził wodę do maszynerii i koła wodnego. Krzysztof Obratański podkreśla, że kanał zachowany jest w dobrym stanie, z wyjątkiem krótkiego, uszkodzonego odcinka.
– Dzięki temu przy muzeum powstanie nowa atrakcja turystyczna, czyli możliwość spływu kajakowego dawnym kanałem doprowadzającym wodę do fabryki.
Prace związane z odbudową kanału uzależnione są jednak od uzyskania przez gminę zewnętrznych dofinansowań.
Do wnętrza suszarni ma zostać przeniesiona z Końskich SOWA, czyli minicentrum nauki, które obecnie znajduje się w koneckim parku.
Zespół walcowni i pudlingarnii wraz z osiedlem fabrycznym wybudowano z inicjatywy Stanisława Staszica i Ksawerego Druckiego-Lubeckiego. Na placu fabrycznym znajduje się hala produkcyjna oraz dwa budynki suszarni drewna. W zabytkowych halach fabrycznych znajdują się eksponaty metalurgiczne, głównie maszyny i urządzenia, które swą świetność przeżywały w XIX wieku.
Do najcenniejszych eksponatów należą obok koła napędowego, maszyna parowa z 1858 roku (najstarsza z zachowanych w Polsce) oraz tokarka czołowa z XIX wieku.
Zakład w Sielpi powstał w latach 1821-1841 z inicjatywy Stanisława Staszica i Ksawerego Druckiego Lubeckiego na terenie Staropolskiego Okręgu Przemysłowego.