Kieleccy radni zdecydowali o sporządzeniu planu zagospodarowania przestrzennego dla rejonu ulic Olszewskiego i Braci Łaszczyńskich. To teren o powierzchni blisko 11 hektarów, gdzie miała powstać fabryka felg aluminiowych włoskiej firmy Cromodra Wheels.
Przypomnijmy, że firma jesienią 2020 roku nabyła działkę od PGE Energia Cieplna Oddział Elektrociepłownia w Kielcach za 21 mln zł, a w grudniu 2021 roku kielecki ratusz wydał zezwolenie na budowę zakładu produkcyjnego. Włosi zrezygnowali jednak z uruchomienia fabryki w Kielcach ze względu na niski poziom zamówień w innych swoich jednostkach.
Kieleccy radni podczas czwartkowej sesji rady miasta (19 września) podkreślali, że plan zagospodarowania przestrzennego tego terenu mocno podniesie wartość działki. Zdaniem Macieja Jakubczyka, radnego niezrzeszonego, jest to jednak koniecznością, bo pozwoli na rozwój przemysłowy Kielc.
– Liczymy na to, że dzięki stworzeniu planu uda się na terenie miasta stworzyć przestrzeń dla jakiejś firmy czy przedsiębiorstwa, co niewątpliwie niesie ze sobą korzyści w postaci nowych miejsc pracy i podatku jaki będzie wpływał do miejskiej kasy. Decyzja w tej sprawie nie była łatwa ze względu na fakt, że firma Cromodora Wheels z całą pewnością ze sprzedaży tej działki uzyska kilkukrotnie większa kwotę niż ta, za która ją nabyła. W moim przekonaniu jest ogromna kontrowersja – twierdzi Maciej Jakubczyk.
Jarosław Karyś z klubu Prawa i Sprawiedliwości uważa, że powstanie planu zagospodarowania to cenna inicjatywa, jednak wątpliwości budzi fakt, że jest to teren prywatny, a miasto chce zaangażować swoje środki nie wiedząc czy osiągnie jakiekolwiek korzyści.
– Firma, która jest właścicielem nieruchomości z pewnością ja sprzeda, a któryś z przedsiębiorców ją kupi i będzie tam prowadził swoją działalność. Angażowanie się miasta w tworzenie planu dla prywatnych gruntów, które zostaną sprzedane z ogromnym zyskiem jest faktem mocno niepokojącym – mówi.
Podczas sesji 21 radnych poparło uchwałę dotyczącą utworzeniem planu zagospodarowania przestrzennego, od głosu wstrzymali się Jarosław Karyś i Wiesław Koza, obaj z klubu PiS.
Plan ma być tak skonstruowany, aby nie ograniczać potencjalnych inwestorów.